Ludwik Dorn powiedział, że rząd przewiduje zasiłki dla dotkniętych skutkami powodzi do wysokości 6 tysięcy na osobę. Wicepremier uspokajał, że na Śląsku nie ma wielkoobszarowej powodzi. Jego zdaniem, można mówić o lokalnych podtopieniach.
Sytuacja na Dolnym Śląsku stabilizuje się. Żywioł spowodował jednak bardzo duże straty. Burmistrz Piechowic koło Jeleniej Góry ocenia straty na co najmniej 20 milionów złotych. Zniszczone są drogi, mosty, umocnienia brzegowe, kanały, zalane piwnice i domy. Przede wszystkim jednak nie działa ujęcie wody w Górzyńcu, którego zbiornik woda po prostu rozbiła.