Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Większość ścisłego kierownictwa PiS chciała odwołania K. Marcinkiewicza"

0
Podziel się:

Jarosław Kaczyński ujawnił, że zdecydowana większość ścisłego kierownictwa PiS chciała odwołania Kazimierza Marcinkiewicza z funkcji szefa rządu. Były premier odniósł się do wypowiedzi prezydenta, który powiedział w Polskim Radiu, że że "kazał wyrzucić Marcinkiewicza".

Jarosław Kaczyński powiedział, że decyzja o odwołaniu Marcinkiewicza zapadła na posiedzeniu Komitetu Politycznego i nikt nie był przeciw a tylko kilka osób się wahało przed podjęciem ostatecznej decyzji.

Jarosław Kaczyński dodał, że prezydent od początku miał zastrzeżenia do nominacji Marcinkiewicza, a potem był niezadowolony z jego działań w dziedzinie polityki zagranicznej i wewnętrznej.

Według prezesa PiS, "były to działania sprzeczne ze wszystkim o co jego partia walczyła od 1990 roku". Jego zdaniem, główne zarzuty Lecha Kaczyńskiego w stosunku do osoby byłego premiera dotyczyły kształtu polityki zagranicznej, która była sprzeczna z założeniami PiS.

Lech Kaczyński powiedział w Sejmie dziennikarzom, że wymógł na prezesie PiS i jego współpracownikach decyzję o pozbawieniu Kazimierza Marcinkiewicza stanowiska premiera.

Zdaniem prezydenta, nie mogło być tak, że w oczach opinii publicznej za wszystko co się działo w państwie odpowiedzialny był Jarosław Kaczyński, a nie Kazimierz Marcinkiewicz, który jako premier miał wszelkie konstytucyjne uprawnienia.

"Każdego dnia była nowa krytyka prezesa partii natomiast premier nie był łaskaw się nawet do niego odezwać" - wyjaśnił Lech Kaczyński.
Według Jarosława Kaczyńskiego, w naciskach prezydenta na PiS w sprawie zmiany premiera nie ma nic sensacyjnego bo dzieje się tak we wszystkich krajach, w których prezydent jest związany z jakąś siłą polityczną.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)