Sama Elżbieta II służyła podczas II Wojny w korpusie pomocniczym jako kierowca i mechanik wojskowy, jej mąż, książę Edynburga był oficerem Marynarki Królewskiej.
Wieńce pod wzniesionym po I wojnie światowej pomnikiem poległych w pobliżu Parlamentu i Downing Street złożyli też premier David Cameron, politycy, dyplomaci z państw Wspólnoty Brytyjskiej. Na koniec ruszyła doroczna parada tysięcy weteranów. Podobne obchody odbywają się w innych miastach i w brytyjskich jednostkach wojskowych w Afganistanie.
Dzisiejsze obchody to nie tylko pamięć o ponad milionie żołnierzy Imperium poległych w Pierwszej Wojnie Światowej i pięciuset tysiącach w Drugiej, ale też o Brytyjczykach, którzy zginęli w ponad 20 konfliktach od 1945 roku.
Te straty to między innymi 230 poległych w Palestynie, 765 w Korei, 340 w Malezji, 100 na Cyprze, 255 w wojnie falklandzkiej, 760 w Irlandii Północnej, 230 w obu wojnach w Iraku i 385 w Afganistanie. Ostatni z nich to żołnierz Pułku Yorkshire, który zginął 9 listopada podczas patrolu w prowincji Helmand.
