Wiktor Juszczenko wyraził nadzieję, że szczyt w Evian będzie dla Ukrainy owocny. "Spodziewamy się, że Kijów otrzyma dobre i pozytywne sygnały w ramach tego posiedzenia" - powiedział ukraiński prezydent.
Jednak, według nieoficjalnych informacji Polskiego Radia, w Evian nie zostaną podpisane żadne konkretne dokumenty, a szczyt raczej nie przyniesie rezultatów. Częściowo odpowiada za to zamieszanie polityczne na Ukrainie i próby wciągnięcia Unii Europejskiej w lokalne spory w Kijowie. Mimo, że Paryż proponował zaproszenie do Evian nie tylko Wiktora Juszczenki, ale też Julii Tymoszenko, obóz prezydencki odrzucił taką możliwość i określił ją jako "nieporozumienie".
Wczoraj Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że kilka państw zaczęło kwestionować wcześniejsze uzgodnienia dotyczące spotkania we Francji. Chodzi, między innymi o określenie nowego porozumienia o współpracy mianem umowy stowarzyszeniowej. Liczył na to Kijów, ale część państw Wspólnoty odrzuca takie rozwiązanie.