Ta specyficzna zmiana warty odbywa się głównie poprzez lotnisko Heathrow, które - mimo obaw - podołało poprzedniemu szczytowi, przed inauguracją igrzysk. Wśród dwustu tysięcy podróżnych przewijających się codziennie przez Heathrow będą premier David Cameron z rodziną, wicepremier Nick Clegg i przywódca labourzystowskiej opozycji Ed Miliband. Cameronowie i Cleggowie lecą do Hiszpanii, Milibandowie do Grecji.
Brytyjski premier bronił jednoczesnego wyjazdu najważniejszych przywódców, mówiąc, iż zawsze wyznawał zasadę, że "polityk to też człowiek, któremu należą się wakacje". Również parlament ma letnią przerwę do 3 września.
Premier Cameron wróci za tydzień na otwarcie paraolimpiady. Zapowiada, że od początku września weźmie się poważnie do nowych inicjatyw, mających pobudzić brytyjską gospodarkę, pogrążoną od 3 kwartałów w nowej recesji. Będzie się też musiał zająć poważnym sporem z koalicyjnymi Liberałami po rezygnacji z upragnionej oprzez nich reformy Izby Lordów.
IAR
