W tak zwanym orzeczeniu pośrednim sędzia Richards wezwał dzisiaj rząd do powstrzymania się od ratyfikowania Traktatu do czasu aż Sąd Cywilny wyda postanowienie w sprawie ewentualnego przeprowadzenia referendum. Z wnioskiem do sądu wystąpił Stuart Wheeler - milioner-eurosceptyk - którego zdaniem rząd obiecał obywatelom referendum.
Sąd przyjął wniosek do rozpatrzenia i ma wydać orzeczenie w przyszłym tygodniu. Sędzia Richards wyraził dzisiaj swoje "zdziwienie", że ministrowie forsują ratyfikację nie czekając na wyrok i zagroził, że jeśli rząd nie odroczy ratyfikacji to Stuart Wheeler będzie miał prawo wstrzymać ją w drodze wyroku sądowego.
Premier Gordon Brown zapowiedział, że do czasu wydania wyroku Wielka Brytania nie ratyfikuje definitywnie Traktatu z Lizbony. Premier ma swobodę manewru, gdyż chociaż królowa już wyraziła swą zgodę, to jednak tak zwane "instrumenty ratyfikacyjne" nie zostały złożone w Rzymie, a tym samym formalnie proces ratyfikacyjny się nie zakończył.