Włochy pożegnały zmarłego w piątek w wieku 85 lat emerytowanego metropolitę Mediolanu kardynała Carlo Marię Martiniego. W pogrzebie udział wziął m. in. premier Mario Monti, odczytano też przesłanie od Benedykta XVI.
Papież łączył się duchowo z uczestnikami uroczystości pogrzebowych kardynała Carlo Marii Martiniego. Żegnając w zmarłym wielkodusznego i wiernego pasterza oraz prawdziwego męża Bożego, Benedykt XVI zacytował słowa Psalmisty: "Twoje słowo jest lampą dla moich kroków i światłem na mojej ścieżce". Te same, które kardynał Martini wybrał na swoje epitafium. Znajdą się one w miejscu jego pochówku: pod posadzką mediolańskiej katedry, w pobliżu krzyża św. Karola Boromeusza, jego poprzednika i patrona.
W ciągu dwóch dni przed pogrzebem przed trumną zmarłego purpurata przeszło ponad dwieście tysięcy osób. Dziś rano przed pałacem arcybiskupów Mediolanu modlili się za kardynała włoscy rabini, a na jego pogrzeb, obok przedstawicieli innych religii i wyznań, przybyli też niewierzących, z którymi prowadził dialog.
IAR
