Sąd Najwyższy orzekł, że krewni dziewięciu osób, rozstrzelanych 29 czerwca 1944 roku w miejscowości Civitella pod Arezzo w Toskanii, gdzie hitlerowcy stracili w sumie 203 osoby, mają prawdo do odszkodowania. Tym samym sąd utrzymał w mocy zeszłoroczny wyrok sądu wojskowego drugiej instancji, który skazał na dożywocie 88-letniego byłego sierżanta Maxa Milde, a rząd Republiki Federalnej na wypłacenie 800 tysięcy euro.
Pełnomocnik Niemiec odwołał się od tego wyroku. Jego zdaniem, sprawa odszkodowań wojennych została rozwiązana już w 1947 roku. Sąd Najwyższy jest innego zdania: tamto porozumienie dotyczyło tylko obywateli narodowości żydowskiej, wywiezionych do III Rzeszy.
Dzisiejsze orzeczenie jest bezprecedensowe, a Włochy są jedynym krajem, którego obywatele domagają się jeszcze odszkodowań za zbrodnie wojenne z czasów 2. wojny światowej.