58-letniego polityka z Sycylii poparło 178 senatorów nowej parlamentarnej większości. Opozycja na znak protestu oddawała w głosowaniu czyste kartki.
Izba deputowanych wybierze przewodniczącego dopiero jutro. W pierwszych trzech głosowaniach wymagana jest bowiem większość dwóch trzecich, której centroprawica nie posiada. W czwartym głosowaniu wystarczy już zwykła większość.
Kandydatem na przewodniczącego izby deputowanych jest Gianfranco Fini, lider Sojuszu narodowego. Jego ugrupowanie poszło do wyborów w jednym bloku "Ludu wolności" z Silvio Berlusconim. Fini ma 56 lat, w poprzednim rządzie Berlusconiego był wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych.