Jak zaznaczył Skulich, akcja była prowadzona bardzo sprawnie. Po podniesieniu cieżkich, metalowych regałów, okazało się, że żadnych osób już pod nimi nie ma.
W akcji brało udział ponad 200 strażaków, policjantów i pracowników hal.
Hala, gdzie doszło do wypadku, ma powierzchnię około 3 tysięcy metrów kwadratowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.