W Katowicach przed Teatrem Śląskiem zebrało się kilkadziesiąt osób reprezentujących nieznany bliżej Ruch na Rzecz Przywrócenia Autorytetu Szkoły. Zdaniem jego członka Dariusza Polniaka, osoby ministra edukacji należy bronić....
Kilkaset metrów dalej na Placu Wodności akcję happeningową zorganizowali Zieloni 2004. Doszło do przepychanek między uczestnikami obu manifestacji. Policja zatrzymała dwie osoby.
W Warszawie ponad 100 członków Inicjatywy Uczniowskiej maszeruje z Placu Zamkowego przed Sejm. Młodzi ludzie niosą transparenty z hasłami "Wolę emigrację, niż Giertycha edukację" oraz "Roman - wybieramy wagary!".
Kilkanaście osób - głównie starszych - oraz członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, którzy również manifestowali na Placu Zamkowym w Warszawie, domagało, by minister edukacji wprowadził do szkół wychowanie patriotyczne. Chcieli też podwyżek płac dla nauczycieli.
Protestujący, którzy przedstawiali się jako lekarze i nauczyciele, byli zdania, że młodzież nie ma prawa wyrażać na ulicach swoich poglądów dotyczących Romana Giertycha.
Nad ich głowami powiewały biało-czerwone flagi. Nieśli transparenty antyunijne. Pikieta zakończyła się po niespełna pół godzinie.
Wiec poparcia w dla wicepremiera, ministra edukacji narodowej Romana Giertycha odbył się także w Rzeszowie. Wzięło w nim udział około 60 osób.