Szef Cracovii po wyjściu z sali rozpraw powiedział, że cieszy go ta decyzja. Jak dodał, będzie ona miała pozytywny wpływ na reputację Cracovii.
Prokuratura nie komentuje sprawy, czeka na uzasadnienie decyzji sądu. Przyznaje jednak, że weźmie pod uwagę ustalenia sądu w tej sprawie.
Wciąż toczy się postępowanie karne w sprawie zarządu Cracovii i Janusza Filipiaka. Są podejrzani o sfałszowanie kontraktu zawartego z piłkarzem Pawłem Drumlakiem i o łamanie jego praw pracowniczych.