Byłego koordynatora służb specjalnych poparło wczoraj 44 delegatów, 3 było przeciwnych , 2 osoby wstrzymały się a 1 głos był nieważny
Po wyborze Wassermann zaznaczył, że jest pełen optymizmu a sam wynik to wyraźny sygnał, że partia mimo wszystko jest spójna. Zbigniew Wassermann podkreślił, że jego wybór na szefa Małopolskiej Rady Regionalnej PIS nie jest zwycięstwem nad kimś, lecz zwycięstwem PIS -u, sygnowanym przez Jarosława Kaczyńskiego. Jak powiedział, Prawo i Sprawiedliwość, to przede wszystkim konstruktor programu partii, czyli prezes Jarosław Kaczyński, którego pozycji politycznej - jak to określił - nikt poważny nie kwestionuje.
. Wczorajsze posiedzenie Małopolskiej Rady PIS było dokończeniem niedzielnych obrad. Wówczas Wassermann - rekomendowany przez Jarosława Kaczyńskiego - nie uzyskał wystarczającej liczby głosów. Obrady przerwano na wniosek Zbigniewa Ziobry.
Przegraną Zbigniewa Wassermanna w niedzielnych wyborach niektórzy działacze PIS postrzegali jako demonstrację siły zwolenników wiceszefa partii Zbigniewa Ziobry.
Spekulacje wewnątrz partii o pozycji Ziobry nasiliły się po wypowiedzi Kazimierza Marcinkiewicza dla prasy. Były premier uznał, że Zbigniew Ziobro może zastąpić w przyszłości Jarosława Kaczyńskiego na fotelu prezesa PiS. W opinii wielu działaczy Prawa i Sprawiedliwości, silna pozycja Zbigniewa Ziobry w Małopolsce nie jest równoznaczna z jego ogólnokrajową pozycją.