Burze śnieżne nawiedziły prowincje Alberta i Saskatchewan. Zdaniem synoptyków w niektórych rejonach w ciągu weekendu może spaść nawet 50 centymetrów śniegu. Temperatura utrzymuje się poniżej -10 stopni.
Służby drogowe zostały postawione w stan pogotowia już w piątek. Mimo to, wiosenne śnieżyce utrudniły ruch w wielu miastach i na autostradach. Opady śniegu, silny wiatr i prawie zerowa widoczność spowodowały też kilkugodzinne opóźnienia w komunikacji lotniczej.
Tymczasem, wschodnie prowincje Kanady, w których tegoroczna zima była wyjątkowo surowa, cieszą się w kwietniu niemal letnią pogodą. Temperatura, w wielu rejonach rekordowa o tej porze roku, oscyluje od kilku dni wokół 20 stopni.