Henryk Mandelbaum urodził się w Olkuszu w 1922 roku w rodzinie polskich Żydów. W 1940 roku cała jego rodzina trafiła do getta w Dąbrowie Górniczej. Jemu udało się ukryć. Przez kilka lat organizował pomoc dla Żydów z getta w Sosnowcu.
Został aresztowany dopiero kwietniu 1944 roku. Trafił do Auschwiz. Otrzymał numer 181970. W obozie pracował niemal do wyzwolenia. Udało mi się uciec z jednego z ostatnich marszów ewakuacyjnych w styczniu 1945 roku.
Po wojnie Henryk Mandelbaum chętnie spotykał się z młodzieżą i opowiadał o swoich przeżyciach. Ostatnio miesiąc temu podczas sesji edukacyjnej w Muzeum Auschwitz. Zawsze uśmiechnięty i pogodny. Mawiał, że Auschwitz było dla niego prawdziwym uniwersytetem życia.
W grudniu skończyłby 86 lat.