Może to oznaczać dla nich złagodzenie prokuratorskich zarzutów. Dziś z opinią zapoznawał się obrońca jednego z oskarżonych, mecenas Andrzej Reichelt. Zdaniem adwokata fakt, że u części podejrzanych stwierdzono ograniczone możliwości kierowania swoim postępowaniem, polepsza ich położenie podczas procesu. Mecenas dodał, że ta opinia może mieć wpływ na ewentualną zmianę zarzutów jeszcze przed zakończeniem śledztwa.
Tych informacji nie potwierdził jednak Radiu Merkury prowadzący śledztwo prokurator Karol Frankowski. Prokuratura czeka teraz na opinię balistyczną, dotyczącą moździerzy, z których strzelali żołnierze. Frankowski ujawnił, że posiada informacje potwierdzające fakt, iż urządzenia celownicze były niesprawne. Nie chciał jednak powiedzieć, jaki wpływ będzie to miało na treść opinii. Prokurator dodał, że będzie mógł się wypowiedzieć dopiero po otrzymaniu opinii.
W piątek warszawski sąd będzie rozpatrywał kolejne wnioski o przedłużenie aresztów dla 7 żołnierzy.
Do ostrzału afgańskiej wioski doszło w sierpniu ubiegłego roku. Zginęło 6 cywilów.