Gazeta pisze, że katowicka prokuratura apelacyjna, która ściągnęła świadka, zapomniała w dokumentach zaznaczyć, że Iwan musi być izolowany od Boguckiego. Według dziennika obaj mężczyźni nie spotkali się jednak, ponieważ przypadkiem trafili na inne oddziały. Iwan miał zeznawać w sprawie zwolnienia z aresztu cztery lata temu Edwarda Mazura, podejrzanego o zlecenie zabójstwa Marka Papały, oraz wręczenia łapówki dla prokuratura Janusza Regulskiego, który w środę popełnił samobójstwo - czytamy w "Życiu Warszawy".
"ŻW"/jurczynski/dabr