Dziennik dodaje, że prawie godzinny dokument "Plusy dodatnie - plusy ujemne" opowiada o sprawie tajnego współpracownika "Bolka". Film Grzegorza Brauna kończy się wywiadem z Lechem Wałęsą. Były prezydent oburzony materiałami przedstawionymi przez dziennikarza podarł kopie dokumentów z IPN.
W reportażu autor przedstawia relacje świadków oraz dokumenty z początku lat 70. i późniejsze dotyczące "Bolka" oraz Lecha Wałęsy. Zastrzega, że nie chce przesądzać o tym, czy dotyczą tej samej osoby. "Ale w moim przekonaniu, film nie pozostawia cienia wątpliwości, jakie były fakty" - dodaje reżyser.
Innego zdania byli uczestnicy kolaudacji, podczas której miały zapaść decyzje o dalszych losach reportażu. W zebraniu wziął udział także przedstawiciel IPN oraz prawnicy. Materiał został słabo oceniony, a autorowi zalecono wprowadzenie poprawek.
Więcej na ten temat - w "Życiu Warszawy".
"Życie Warszawy"/kry/dabr