Witold Fizyta ze stowarzyszenia Nowy Świat zauważa, że aż się prosić, aby uruchomić na trasie od ronda de Gaulle'a do placu Zamkowego wypożyczalnie rowerowe. Z propozycją ich stworzenia Fizyta wyszedł już w 2007 roku. Wtedy jednak jego pomysł nie spotkał się z aprobatą władz, gdyż z ruchu wyłączana była jednie jedna ulica: Nowy Świat.
"Życie Warszawy" dodaje, że alternatywą mógłby być tak zwany rower publiczny. W ubiegłym roku francuska firma JC Decaux opracowała dla Warszawy sieć wypożyczalni. Stacje rowerowe - ze stanowiskami dla 12 jednośladów w każdej - miałyby się pojawić najpierw obok Uniwersytetu Warszawskiego, Pałacu Kultury, Rotundy, Dworca Centralnego, ronda de Gaulle'a i placu Zamkowego. Warszawiak miałby wypinać rower ze stanowiska z elektromagnesem, wkładając do czytnika kartę miejską i wpisując osobisty kod. Pierwsze 30 minut jazdy byłoby bezpłatne. Później system ściągałby pieniądze ze specjalnego rowerowego konta.
Więcej na ten temat - w "Życiu Warszawy".
"Życie Warszawy"/kry/dyd