Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy" - Szukasz strony polityka? Wpisz wulgarne słowo

0
Podziel się:

Po wstukaniu w internetową wyszukiwarkę Google wulgarnego lub obraźliwego słowa z reguły na pierwszym miejscu listy stron jest odnośnik do adresów najbardziej znanych polskich polityków - pisze "Życie Warszawy".

Dziennik sprawdził: po wpisaniu w Google takich słów, jak "pedał", "debil" czy "idiota" przeglądarka na pierwszych miejscach listy pokazuje odnośniki do stron znanego posła LPR, jednego z ministrów, byłego premiera i bloga znanego polityka SLD. Takich przykładów jest znacznie więcej. Z sieci zniknęło natomiast przyporządkowanie słowa "kretyn" stronie prominentnego polityka Samoobrony.
"Tak nie można robić. Używanie takich słów jest nieprzyjemne i poniżej pewnego poziomu" - komentuje dla "Życia Warszawy" wicepremier Andrzej Lepper. Kancelaria Prezydenta też wie o tej sytuacji. Podjęte już zostały odpowiednie działania. Miesiąc temu Kancelaria zgłosiła problem do Google - powiedział gazecie Marcin Rosołowski z biura prasowego Kancelarii Prezydenta.
"Życie Warszawy" zastanawia się, czy autorzy akcji mogą być pociągnięci do odpowiedzialności, na przykład za zniesławienie. Prawnicy mają spore wątpliwości. W Polsce nie było jeszcze takiego oskarżenia. Poza tym nie złapano do tej pory osoby, która brała udział w podobnej akcji.

"Życie Warszawy"/ www.zw.com.pl /dabr

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)