Gazeta zwraca uwagę na to, że oznaczenia przy rondzie ONZ i ulicy Emilii Plater prawie zniknęły, a ze strzałek kierunkowych obok parku Świętokrzyskiego zostały tylko kawałki grotów. Na placu Zawiszy po "zebrach" przy stacji PKP Ochota chodzą tłumy, mimo że pasy zostały całkowicie wytarte - czytamy w gazecie. Podobnie jest w innych dzielnicach Warszawy.
Stołeczni kierowcy zdążyli się już do tej sytuacji przyzwyczaić, ale szok przeżywają kursanci nauki jazdy. "Wytarte i prawie niewidoczne pasy ruchu znajdują się nawet w ścisłym centrum Warszawy" - mówi właściciel jednej ze szkół. Takie oznakowanie stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu, a kandydata na kierowcę może zaś kosztować oblany egzamin.
Malowanie ulic powiatowych przez Zarząd Dróg Miejskich trwa od maja. ZDM zlecił to zadanie za 3 miliony złotych wydzielonemu ze swoich szeregów Zakładowi Remontów i Konserwacji Dróg. Malowanie pozostałych ulic się opóźnia, bo ZDM postanowił oddać to zadanie firmie zewnętrznej, ogłaszając przetarg.
Ten został jednak oprotestowany i unieważniony. Otwarcie nowych ofert nastąpi dopiero 3 lipca i w tym samym miesiącu powinny ruszyć prace.
Więcej na ten temat pisze "Życie Warszawy".
"ŻW"/adb/dabr
