Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

1,5 tys. żołnierzy Floty Czarnomorskiej ma obywatelstwo Ukrainy

0
Podziel się:

Z danych ukraińskiej prokuratury w Sewastopolu
na Krymie wynika, że ponad 1,5 tys. żołnierzy stacjonującej tam
rosyjskiej Floty Czarnomorskiej będąc obywatelami Rosji uzyskało
także obywatelstwo Ukrainy - podała w czwartek stacja telewizyjna
ukraińskiej marynarki wojennej "Bryz".

Z danych ukraińskiej prokuratury w Sewastopolu na Krymie wynika, że ponad 1,5 tys. żołnierzy stacjonującej tam rosyjskiej Floty Czarnomorskiej będąc obywatelami Rosji uzyskało także obywatelstwo Ukrainy - podała w czwartek stacja telewizyjna ukraińskiej marynarki wojennej "Bryz".

Ukraińskie prawo nie pozwala na posiadanie podwójnego obywatelstwa.

Prokuratura ustaliła, że służący we Flocie Czarnomorskiej Rosjanie nabyli obywatelstwo Ukrainy nielegalnie; przed uzyskaniem obywatelstwa Ukrainy powinni zrezygnować z obywatelstwa Rosji.

Według prywatnej agencji informacyjnej UNIAN, która powołuje się na źródła w organach milicyjnych w Sewastopolu, problem podwójnego obywatelstwa w tym mieście może dotyczyć ok. 8 tysięcy osób. 50 proc. z nich to żołnierze Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej.

Tymczasem, zdaniem Serhija Kułyka, politologa z sewastopolskiego Centrum Badań Problemów Geopolitycznych "Nomos", podwójne, rosyjskie i ukraińskie obywatelstwo może mieć nawet 40 tysięcy mieszkańców prawie 2-milionowego Półwyspu Krymskiego.

Jak tłumaczył wcześniej PAP, rosyjscy oficerowie starają się o ukraiński paszport, by po zakończeniu służby nie wracać do swego kraju, lecz pozostać na Krymie. Posiadanie ukraińskiego obywatelstwa pozwala im również na swobodne kupowanie ziemi i nieruchomości na półwyspie oraz na korzystanie z ukraińskiego systemu emerytalnego.

Ukraińskie władze zaczęły interesować się obywatelstwem mieszkańców Sewastopola, obawiając się, by na Ukrainie nie doszło do powtórzenia scenariusza zastosowanego przez Rosję w Abchazji i Osetii Południowej.

Według doniesień z tych dwóch zbuntowanych gruzińskich republik, sierpniowe wtargnięcie wojsk rosyjskich na ich terytorium poprzedzone było długotrwałą akcją "rozdawania Abchazom i Osetyjczykom rosyjskich paszportów". Rosja tłumaczyła wówczas, że najeżdżając na terytorium Gruzji, "broni własnych obywateli".

Władze w Kijowie obawiają się, by Moskwa nie zastosowała podobnych metod wobec zdominowanego przez ludność rosyjskojęzyczną Krymu.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)