Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

26 kwietnia - wyrok w procesie J&S kontra Siemiątkowski

0
Podziel się:

26 kwietnia zapadnie wyrok w procesie
wytoczonym przez spółkę J&S byłemu szefowi Agencji Wywiadu
Zbigniewowi Siemiątkowskiemu za jego sugestie z 2004 r., że tę
handlującą rosyjską ropą spółkę stworzono "dla celów rosyjskich".

26 kwietnia zapadnie wyrok w procesie wytoczonym przez spółkę J&S byłemu szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu za jego sugestie z 2004 r., że tę handlującą rosyjską ropą spółkę stworzono "dla celów rosyjskich".

W czasie dziewięciogodzinnej środowej rozprawy przed Sądem Okręgowym w Warszawie pełnomocnik spółki mec. Jacek Dubois powiedział, że z szefów J&S Wiaczesława Smołokowskiego i Grzegorza Jankilewicza zrobiono "kozły ofiarne", na co się oni nadawali jako b. obywatele ZSRR i Żydzi. Siemiątkowskiego nazwał "chłopkiem- roztropkiem", który "dopuścił się szczególnej podłości", a z nazwy spółki "zrobił szmatę do podłogi".

Pełnomocnik Siemiątkowskiego mec. Eugeniusz Baworowski przekonywał, że to jego klient jest "kozłem ofiarnym", który "ma być rozstrzelany dla przykładu". Dodał, że spółka pozwała go po to, by "nikt już nie śmiał jej krytykować". Według adwokata, pozew należy oddalić, bo Siemiątkowski działał w "interesie społecznym".

Sam Siemiątkowski pytał mec. Dubois, za kogo właściwie ma się uważać w świetle jego wypowiedzi - za "chłopka-roztropka", czy też za "Macchiavela, który rozpętał intrygę wobec spółki". Dodał, że ma zasznurowane usta przez "prawo i dobre wychowanie" i dlatego nic nie powie o "okolicznościach śmierci żony pana Smołokowskiego". (PAP)

sta/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)