Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

2 mln Polaków choruje na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc

0
Podziel się:

2 mln Polaków chorują na przewleką
obturacyjną chorobę płuc, a 14 tys. rocznie umiera z jej powodu -
alarmują lekarze zrzeszeni w Polskim Towarzystwie Chorób Płuc,
które obraduje do soboty w Katowicach.

2 mln Polaków chorują na przewleką obturacyjną chorobę płuc, a 14 tys. rocznie umiera z jej powodu - alarmują lekarze zrzeszeni w Polskim Towarzystwie Chorób Płuc, które obraduje do soboty w Katowicach.

Choroba, która nieodwracalnie ogranicza przepływ powietrza przez drogi oddechowe, jest wykrywana w późnym stadium, bo nie daje szczególnie niepokojących objawów. Możliwości leczenia są już jednak wówczas bardzo ograniczone. Tymczasem łatwo ją wykryć na wczesnym etapie prostym i bezpłatnym badaniem spirometrycznym, które ocenia rezerwy oddechowe płuc.

Aż 80 proc. chorych to palacze. Ostatnie badania, przeprowadzone w województwach małopolskim i mazowieckim wykazały jednak, że znaczna część chorych kobiet - blisko 50 proc. - nigdy nie paliła papierosów.

"Przypuszczamy, że z jednej strony mają palących mężów i synów, a one palą biernie, a poza tym odpowiedzialne za to mogą być prymitywne kuchnie, które ciągle w Polsce egzystują. Jeśli się opala drewnem, węglem i stoi przy kuchni przez całe życie, można się nabawić tej choroby wdychając właśnie dym z węgla, a nie papierosowy" - powiedział w piątek w Katowicach prof. Jan Zieliński z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.

Objawy choroby są początkowo banalne - to poranny kaszel, który palacz uznaje często za rzecz naturalną. Prof. Zieliński zachęca jednak wszystkich, którzy palą już co najmniej 10 lat, do zrobienia badania spirometrycznego, które polega na dmuchnięciu w ustnik podłączony do specjalistycznego urządzenia.

Bezwzględnie zalecanym elementem terapii jest rzucenie palenia. Jak podkreśla prof. Zieliński, jeśli chory tego dokona, a choroba nie jest zaawansowana, może przez wiele lat cieszyć się dobrą formą. Zaawansowana przewlekła obturacyjna choroba płuc powoduje jednak duszność wysiłkową, która poważnie ogranicza życiowe możliwości i prowadzi do całkowitej niewydolności płuc, a w konsekwencji - do zgonu.

Badania spirometryczne są łatwo dostępne - Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje program profilaktyczny, płacąc lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej za wykonanie badania spirometrycznego i udzielenie porady antynikotynowej.

Przewlekła obturacyjna choroba płuc była niegdyś nazywana rozedmą płuc lub przewlekłym zapaleniem oskrzeli. Głównym czynnikiem prowadzącym do powstania choroby jest palenie tytoniu, jednak sprzyjają jej również: palenie bierne, zanieczyszczenie środowiska, częste wirusowe infekcje dróg oddechowych.

Czynniki te powodują podrażnienie oskrzeli, zwiększenie ilości wydzieliny oskrzelowej (flegmy), uszkodzenie rzęsek dróg oddechowych i pęcherzyków płucnych, a w konsekwencji znaczne zmniejszenie pojemności płuc.(PAP)

lun/ abe/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)