Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

65. rocznica powstania w białostockim getcie

0
Podziel się:

W Białymstoku uczczono w poniedziałek 65.
rocznicę powstania w tamtejszym getcie. Główne uroczystości odbyły
się przy pomniku upamiętniającym ofiary nierównej walki z
hitlerowcami.

W Białymstoku uczczono w poniedziałek 65. rocznicę powstania w tamtejszym getcie. Główne uroczystości odbyły się przy pomniku upamiętniającym ofiary nierównej walki z hitlerowcami.

Placowi, na którym pomnik ten się znajduje, nadano imię Mordechaja Tenenbauma, dowódcy powstania, który wraz ze swoim zastępcą Danielem Moszkowiczem popełnił samobójstwo, by nie wpaść w ręce Niemców.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz, ambasador Izraela w Polsce oraz grupa kilkudziesięciu Żydów z zagranicy, w tym osoby pamiętające powstanie w getcie lub ich potomkowie. Po okolicznościowych wystąpieniach, odmówiono żydowską modlitwę za zmarłych i złożono wieńce.

"Żydowscy bohaterowie nie mogli zwyciężyć (...) Udało się im jednak dokonać czegoś równie ważnego, a może nawet ważniejszego niż ocalenie życia. Wywalczyli szacunek, wywalczyli prawo do śmierci z bronią w ręku na przekór zbrodniczym planom nazistów. Ocalili swą godność" - podkreślił w czasie uroczystości prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.

Podkreślił, że powstanie w getcie było jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w historii Białegostoku. Zapewnił, że mieszkańcy nigdy nie zapomną o losie jego uczestników.

"Powstańcy upomnieli się o honor ofiar totalitaryzmu" - mówiła przedstawicielka warszawskiej gminy żydowskiej Łucja Lisowska.

Ambasador Izraela w Polsce David Peleg dziękował za pamięć o rocznicy powstania w getcie. Jak mówił, Białystok jest unikalny i bardzo ważny dla Żydów nie tylko ze względu na jego przedwojenną żydowską przeszłość, ale także ze względu na obecną współpracę, m.in. gospodarczą i kulturalną.

Podkreślał dobrą wolę ze strony władz Białegostoku, które - jak mówił - deklarują współpracę i zobowiązały się do dbania o żydowską przeszłość miasta, np. cmentarze.

Z okazji rocznicy wybuchu powstania w getcie, znicze zapłonęły w poniedziałek również w innej części Białegostoku - przy pomniku ofiar pożaru Wielkiej Synagogi, spalonej przez Niemców w 1941 roku wraz z przebywającymi tam ludźmi. Historycy nie są zgodni, ile osób wówczas zginęło; najczęściej podawana jest liczba ośmiuset Żydów.

Powstanie w białostockim getcie wybuchło 16 sierpnia 1943 roku. Uważane jest za drugi pod względem wielkości, po Warszawie, zryw ludności żydowskiej w walce z hitlerowcami.

Bezpośrednim powodem powstania były niemieckie przygotowania do likwidacji getta. Słabo uzbrojonych powstańców było trzystu, Niemców, dysponujących czołgami i samolotami, dziesięć razy więcej. Główne walki w getcie toczyły się 16 sierpnia. W kolejnych kilku dniach broniły się już tylko pojedyncze punkty oporu.

Historycy oceniają, że w okresie międzywojennym białostockie było województwem, w którym odsetek ludności żydowskiej był największy w kraju i wynosił ok. 12 proc. Były w nim miasta, gdzie połowa - a w niektórych nawet większość mieszkańców - była Żydami.

Przed wojną w Białymstoku było około 50 tys. Żydów, a miasto było znaczącym ośrodkiem kultury i religii żydowskiej. Z tej społeczności po powstaniu i wywózkach do obozów ocalało zaledwie kilkaset osób.

W mieście śladów materialnych po społeczności żydowskiej prawie nie ma. Dwa miesiące temu otwarty został Szlak Dziedzictwa Żydowskiego, który ma upamiętniać kilkadziesiąt miejsc związanych z historią białostockich Żydów.

Poszczególne przystanki na szlaku to zarówno byłe żydowskie instytucje - szkoły, teatry, pałace fabrykantów, synagogi, cmentarze - jak i miejsca po obiektach zniszczonych w czasie II wojny światowej.

Poszczególne punkty szlaku, przebiegającego głównie przez centrum miasta, oznaczone są tabliczkami z logo projektu. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)