12.2.Warszawa (PAP) - 9 marca Sąd Najwyższy rozpatrzy kasację obrony skazanego prawomocnie na 6 lat więzienia za pedofilię byłego dyrygenta chóru Polskie Słowiki Wojciecha Kroloppa. Obrońca wnosi o uchylenie wyroku w tej głośnej sprawie.
W lipcu 2004 r. poznański Sąd Rejonowy po tajnym procesie wymierzył oskarżonemu karę 8 lat więzienia. Prokurator żądał kary 7 lat. Oskarżony wnosił o uniewinnienie. Groziło mu formalnie do 10 lat więzienia.
W lutym 2005 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu - uwzględniając częściowo apelację obrony - złagodził karę do 6 lat. Utrzymał zaś wobec oskarżonego 6-letni zakaz pracy z dziećmi po wyjściu z więzienia.
Według obu sądów, dyrygent w latach 1994-1996 wykorzystał seksualnie trzech małoletnich członków chóru. Kroloppa uznano za winnego co najmniej kilkunastokrotnego wykorzystania seksualnego każdego z pokrzywdzonych. Dyrygent molestował chórzystów podczas zagranicznych i krajowych występów chóru; kilka razy doszło do tego także w Poznaniu.
Obrońca, mec. Eugeniusz Michałek twierdzi, że sprawę przeprowadzono z pogwałceniem zasad rzetelnego procesu i w "atmosferze medialnej nagonki na oskarżonego". Według adwokata, pogwałcenie tych zasad polegało na tym, że jego klient, jako osoba chora, "nie był w stanie intelektualnie uczestniczyć w procesie". Dlatego mecenas złożył kasację do SN.
Skazany przebywa na oddziale szpitalnym zakładu karnego - wykryto u niego wirus HIV. Jesienią 2005 r. sąd nie udzielił mu przerwy w karze, uznając, że może być leczony w zakładzie karnym.
61-letniego Kroloppa aresztowano w czerwcu 2003 r., krótko przed rozpoczęciem kolejnej próby chóru. Podstawą zatrzymania były zeznania jednego z poszkodowanych, byłego chórzysty (który został w 2004 r. skazany za pedofilię).
Prokuraturze udało się zebrać dowody molestowania trzech byłych chórzystów. Proces toczył się niejawnie. Sąd wysłuchał kilkudziesięciu świadków, głównie chórzystów i osób związanych z chórem, w tym dziennikarzy regionalnej prasy.
W oddzielnym akcie oskarżenia Kroloppowi zarzucono niegospodarność w fundacji oraz stowarzyszeniu, wspierających działalność chóru Polskie Słowiki.
W 2005 r. poznański sąd skazał na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata oskarżonego o pedofilię Tomasza P., byłego bibliotekarza chóru Polskie Słowiki. Był on czwartym pracownikiem chóru skazanym za takie czyny. Oprócz Kroloppa, karę odbywają Rafał P., skazany na 4 lata i Wiesław M. - na 3,5 roku. Obaj przyznali się do winy i dobrowolnie poddali się karze.
Poznański chór Polskie Słowiki działał ponad 50 lat. Założony przez Jerzego Kurczewskiego, był prowadzony przez Kroloppa. Latem 2003 r. decyzją władz Poznania został rozwiązany. Obecnie chórzyści z Polskich Słowików śpiewają w nowym Poznańskim Chórze Chłopięcym. (PAP)
sta/ dsr/ kaj/