Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

A. Saudyjska: Marszałek Senatu rozpoczął wizytę na Bliskim Wschodzie

0
Podziel się:

Od spotkania z sekretarzem generalnym Rady
Saudyjskich Izb Handlu i Przemysłu Fahadem al-Sultanem rozpoczęła
się w sobotę wizyta marszałka Senatu Bogdana Borusewicza na
Bliskim Wschodzie.

Od spotkania z sekretarzem generalnym Rady Saudyjskich Izb Handlu i Przemysłu Fahadem al-Sultanem rozpoczęła się w sobotę wizyta marszałka Senatu Bogdana Borusewicza na Bliskim Wschodzie.

W czasie spotkania zarówno marszałek Borusewicz, jak i al-Sultan podkreślał, że polsko-saudyjska wymiana handlowa rozwija się dobrze, ale nadal nie jest na wystarczająco wysokim poziomie.

Saudyjczyk zwrócił uwagę, że współpraca między krajami może się rozwijać zwłaszcza w sektorach naftowym, gazowym, technologii informatycznych oraz przemyśle stoczniowym.

Marszałek otworzył też polsko-saudyjskie forum gospodarcze. Inaugurując je powiedział, że rola polityka to nie tylko ogólne rozmowy, ale też wspieranie konkretnych rozwiązań gospodarczych. "W mojej delegacji grupa przedsiębiorców jest dwa razy liczniejsza niż delegacja parlamentarzystów i przedstawicieli resortów" - powiedział.

Podczas pięciodniowej wizyty marszałka w Arabii Saudyjskiej i Katarze dominować będą sprawy gospodarcze, zwłaszcza związane z sektorem energetycznym.

Borusewicz wraz z delegacją, w skład której wchodzi ok. 50 biznesmenów m.in. z firm PGNiG, GAS System i Lotos, wiceminister gospodarki Eugeniusz Postolski oraz przedstawiciele Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), przyjechał do Arabii Saudyjskiej w piątek późnym wieczorem.

Jeszcze w sobotę marszałek spotka się z ministrem ds. ropy i bogactw naturalnych Alim ibn Ibrahimem an-Naimim.

Arabia Saudyjska jest jednym z najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów arabskich; ma jedne z największych zasobów kapitałowych. Inwestycje saudyjskie za granicą szacuje się na 800- 1000 mld USD, a rezerwy banku centralnego na 250 mld USD.

Poza rozmowami dotyczącymi gospodarki przewidziane są wizyty polityczne. Marszałek ma spotkać się z królem Arabii Saudyjskiej Abd Allahem ibn Abd al-Azizem as-Saudem, który w zeszłym roku odwiedził Polskę.

Saudyjski król znany jest w naszym kraju przede wszystkim ze sfinansowania operacji syjamskich bliźniaczek - Olgi i Darii. Dziewczynki trzy lata temu zostały poddane operacji rozdzielenia w szpitalu w saudyjskiej stolicy, Rijadzie.

Marszałek spotka się też ze swoim arabskim odpowiednikiem, szejkiem Salehem ibn Humaidem. Niewykluczone, że dojdzie też do spotkania z następcą tronu, ministrem spraw zagranicznych, księciem Saudem al-Fajsalem ibn Abd al-Azizem as-Saudem.

We wtorek i środę marszałek będzie przebywał w Katarze. "Te dwa kraje są dla nas bardzo interesujące. Arabia Saudyjska ze względu na swoją pozycję i także ze względu na to, że jest to duży rynek zbytu. Katar ze względu na gaz" - mówił jeszcze w Polsce Borusewicz w rozmowie z PAP.

Gospodarcze rozmowy mają prowadzić przedstawiciele rządu, KIG oraz przedsiębiorcy. "Ja im otwieram drzwi u tych najważniejszych, czyli władców" - powiedział marszałek. Podkreślił, że szczególnie w Arabii Saudyjskiej gospodarka jest mocno scentralizowana, jeśli chodzi o decyzje.

Szef polskiej ambasady w Katarze Robert Rostek powiedział PAP, że Polska ma duże ambicje, by nawiązać współpracę gospodarczą z tym krajem, szczególnie w sektorze energetycznym. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów.

Arabia Saudyjska oraz Katar należą do Organizacji Krajów Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC). Kilkanaście państw stowarzyszonych w tej organizacji wytwarza ponad 30 milionów baryłek ropy dziennie, co stanowi 40 proc. światowej produkcji. Dodatkowo Katar dysponuje trzecimi co do wielkości po Rosji i Iranie zasobami gazu ziemnego na świecie.

Marszałek złoży wizytę w Katarskiej Izbie Handlowej. Polska delegacja weźmie też udział w targach "Qatar Project 2008". "To jest największa taka impreza wystawiennicza w tym roku. Zakładamy, że będzie to dobre miejsce, żeby się zaprezentować" - podkreślił ambasador Rostek.

W ocenie Rostka udział w targach to bardzo dobry sposób, żeby zaistnieć na miejscowym rynku, na którym - jak zaznaczył - jest dużo możliwości.

Najważniejszym politycznym punktem wizyty będzie spotkanie Borusewicza z emirem Kataru szejkiem Hamadem ibn Chalifą as-Sanim. Marszałek - jak powiedział ambasador - ma przekazać mu zaproszenie do odwiedzin Polski od prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Rostek podkreślił, że stosunki polityczne układają się bardzo dobrze. Ambasada Polski w Katarze została otwarta 2006 roku, natomiast ambasada Kataru w naszym kraju - jak zaznaczył dyplomata - będzie otwarta za dwa tygodnie.

Rostek dodał, że w Katarze planowana jest wizyta polskiego premiera Donalda Tuska. W 2007 r. do Kataru nie doleciał ze względu na pogodę ówczesny szef rządu Jarosław Kaczyński. "Jest więc cały czas otwarte zaproszenie dla premiera Donalda Tuska. Nie należy wykluczać wizyty w drugiej połowie roku" - sprecyzował.

Borusewicz spotka się również z Polakami pracującymi i mieszkającymi w odwiedzanych krajach. W Katarze mieszka około 250 naszych rodaków, a w Arabii nieco więcej - kilkaset osób.

W tym drugim kraju marszałek ma spotkać się z przewodniczącym Saudyjskiego Komitetu Praw Człowieka. Jest to jedna z dwóch organizacji zajmujących się prawami człowieka w Arabii Saudyjskiej. Tutaj nadal publicznie wykonywane są egzekucje przez ścięcie za morderstwa, gwałty, przemyt narkotyków i rabunek z bronią w ręku.

Ograniczone są również prawa kobiet, które nie mogą pokazywać się publicznie z mężczyzną nie będącym członkiem rodziny, podróżować bez zezwolenia męża czy innego mężczyzny z rodziny.

Niedawno zliberalizowano jednak nieco przepisy - kobiety mogą m.in. samotnie nocować w hotelach.

Marszałek Borusewicz wróci do Polski późnym wieczorem w przyszłym tygodniu w środę.

Krzysztof Strzępka (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)