Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afganistan: Dowództwo NATO chce dodatkowych 10-15 tys. żołnierzy

0
Podziel się:

Od 10 do 15 tys. dodatkowych żołnierzy potrzeba na południu Afganistanu,
by skontrować rebelię - oświadczył w czwartek holenderski dowódca sił NATO w tym regionie gen. Mart
de Kruif.

Od 10 do 15 tys. dodatkowych żołnierzy potrzeba na południu Afganistanu, by skontrować rebelię - oświadczył w czwartek holenderski dowódca sił NATO w tym regionie gen. Mart de Kruif.

"Od przybycia wojsk amerykańskich" na południe Afganistanu "jest jasne, że na poziomie regionalnym odzyskaliśmy inicjatywę" wobec talibów - ocenił w rozmowie z agencją AFP de Kruif, który dowodzi ok. 40 tys. żołnierzy międzynarodowych sił Isaf na południu. Ale "absolutnie potrzebujemy dodatkowych sił" - zaznaczył.

"Aby rzeczywiście uruchomić na południu strategię +budowania bezpieczeństwa, wsparcia i budowy+, potrzebujemy co najmniej dwóch dodatkowych brygad, czyli od 10 do 15 tys. żołnierzy", łącznie z jednostkami wsparcia przy brygadach bojowych - powiedział generał.

Jak zaznaczył, siły Isaf powinny zapewnić bezpieczeństwo "w niektórych gęsto zaludnionych strefach, które jeszcze nie są pod naszą kontrolą". Wymienił przy tym "centrum prowincji Helmand czy okręg Pandżwaji" w prowincji Kandahar. "Jeśli nie zapewnimy bezpieczeństwa w tych strefach, które służą rebeliantom w mniejszym lub większym stopniu za schronienie, będzie to się przenosić" na inne tereny - ostrzegł.

Jego zdaniem, należy także wzmocnić afgańskie siły bezpieczeństwa w regionie. Na południu jest obecnie rozmieszczonych około 15 tys. afgańskich żołnierzy i 10 tys. afgańskich policjantów oraz "dwukrotnie więcej sił międzynarodowych". "Potrzebujemy równowagi", by osiągnąć trwałe partnerstwo z Afgańczykami - zaznaczył. (PAP)

mw/ mc/

4945816

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)