4.3.Kabul (PAP/Reuters) - Funkcjonariusz afgańskiego wywiadu oraz trzej towarzyszący mu ochroniarze zginęli w sobotę w wybuchu przydrożnej pułapki minowej w prowincji Helmand na południu Afganistanu - podały władze.
Ofiarą zamachu w dystrykcie Nadali padł Mohammad Ali Borak z Zarządu Bezpieczeństwa Narodowego - poinformował szef agend tej instytucji w prowincji Helmand Asadullah Sherzad. "To była zdalnie zdetonowana bomba" - powiedział Reuterowi. O zorganizowanie zamachu obwinił talibską partyzantkę.
Helmand jest sceną ustawicznych incydentów zbrojnych. W ubiegły piątek jadący motocyklem talibowie zastrzelili naczelnika dystryktu Sangin. Stało się to w kilka godzin po starciu, w którym policja zabiła ośmiu rebeliantów i aresztowała dalszych dziesięciu. (PAP)
dmi/
1631