Siedmiu Afgańczyków poniosło śmierć, a kilku zostało rannych w czwartek w wyniku wybuchu dwóch bomb - poinformowała miejscowa policja.
Eksplozja podłożonego przy drodze ładunku wybuchowego, którego ofiarą miał by wysoki rangą oficer policji, zabiła co najmniej czterech cywilów, a raniła cztery osoby, w tym tego oficera. Do zamachu doszło na autostradzie na południe od Heratu (zachodni Afganistan).
W wybuchu innej bomby, którego celem był konwój żołnierzy NATO w prowincji Chost przy granicy z Pakistanem, zginęło trzech policjantów, a kilku zostało rannych.
Obecny rok jest najbardziej krwawy dla Afganistanu od upadku reżimu talibów w 2001 r. Zginęło około 4000 osób, w większości żołnierzy. (PAP)
mw/ ap/ 3360 2590 1735
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: