Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Agora oświadcza, że nie ma wiedzy o płockim śledztwie

0
Podziel się:

Zarząd Agory oświadczył w czwartek, że nie
ma żadnej wiedzy na temat postępowania, które toczy się przed
płocką prokuraturą w sprawie przesłuchań przed sejmową komisją
śledczą, badającą aferę Rywina. O takim śledztwie poinformowała w
środę PAP rzecznik płockiej prokuratury.

Zarząd Agory oświadczył w czwartek, że nie ma żadnej wiedzy na temat postępowania, które toczy się przed płocką prokuraturą w sprawie przesłuchań przed sejmową komisją śledczą, badającą aferę Rywina. O takim śledztwie poinformowała w środę PAP rzecznik płockiej prokuratury.

"Spółka ani żaden jej przedstawiciel nie zostali o nim powiadomieni, nie zwrócono się również o przekazanie jakichkolwiek dokumentów czy przedstawienie wyjaśnień" - czytamy w oświadczeniu Agory, przesłanym w czwartek PAP.

"Jako spółka publiczna pragniemy wyrazić nasze głębokie zdziwienie pojawieniem się w domenie publicznej niepotwierdzonych i wysoce lakonicznych spekulacji dotyczących śledztwa, w którym bez jasnego uzasadnienia wymieniana jest nazwa spółki Agora, jak i nazwisko jej wiceprezesa. W trosce o dobre imię spółki i jej władz zarząd Agory pragnie stanowczo zaprotestować przeciwko takim praktykom" - czytamy w oświadczeniu.

Zarząd Agory zaznaczył przy tym, że "tak spółka, jak i członkowie jej władz zawsze kierują się w prowadzonej działalności standardami uczciwości i praworządności".

Jak podkreślono, "Agora jako spółka publiczna działa w oparciu o najwyższe standardy przejrzystości i ładu korporacyjnego, co wielokrotnie zostało potwierdzone licznymi wyróżnieniami ze strony instytucji finansowych - zarówno polskich, jak i międzynarodowych".

"Jako spółka giełdowa systematycznie publikujemy powszechnie dostępne sprawozdania finansowe, raporty dotyczące działalności spółki i jej struktury właścicielskiej" - napisano w oświadczeniu.

Jak poinformowała w środę PAP rzecznik płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska, wszczęte śledztwo obejmuje dwa wątki. Jednym z nich jest złożenie fałszywych zeznań przed komisją śledczą podczas jej posiedzenia 1 marca 2003 roku, drugi wątek obejmuje wyłudzenia poświadczenia nieprawdy w postępowaniu koncesyjnym przed Krajową Radą Radiofonii i Telewizji (KRRiT) poprzez wprowadzenie w błąd jej członków co do rzeczywistej struktury własnościowej Agora SA w 1998 roku i latach następnych.

Śmigielska-Kowalska dodała, że oba wątki zostały skierowane do odrębnego postępowania w trakcie śledztwa, dotyczącego PZU Życie, prowadzonego od 2001 roku i przekazane przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie do zbadania płockiej Prokuraturze Okręgowej w czerwcu tego roku.

W czwartkowej "Gazecie Wyborczej szef płockiej prokuratury Waldemar Ossowiecki powiedział, że "nie ma żadnej sprawy dotyczącej PZU Życie".

Natomiast według ustaleń "GW", wszczęte przez płocką prokuraturę śledztwo jest efektem zeznań, jakie złożył przeciwko Agorze prezes krakowskiej firmy Code Marek G., a wiarygodność jego zeznań jest teraz sprawdzana. Jak pisze Gazeta, śledztwo dotyczące PZU Życie obejmowało też wątek transakcji z krakowską firmą Code. "Jej prezes Marek G., tak jak Grzegorz W. z PZU Życie stanęli potem oskarżeni przed sądem (sprawa została jednak zwrócona prokuraturze)" - czytamy w "GW". (PAP)

js/ par/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)