Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Alarm powodziowy jeszcze w 2 powiatach i 8 gminach Małopolski

0
Podziel się:

#
Dochodzi informacja o aktualnej liczbie alarmów oraz sytuacji na rzekach
#

# Dochodzi informacja o aktualnej liczbie alarmów oraz sytuacji na rzekach #

24.05. Kraków (PAP) - Sytuacja powodziowa w Małopolsce powoli wraca do normy. Rzeki opadają, jeszcze tylko Wisła i Szreniawa przekraczają stan alarmowy. W 2 powiatach i 8 gminach nadal obowiązuje alarm powodziowy. Synoptycy ostrzegają jednak przed burzami z gradem.

W poniedziałek po południu pogotowie przeciwpowodziowe obowiązywało na terenie Krakowa i Tarnowa oraz 5 powiatów i ok. 25 gmin. W ciągu dnia odwołano alarm powodziowy w 5 gminach powiatu krakowskiego.

Sytuacja w regionie poprawiła się na tyle, że strażacy z Małopolski mogą wesprzeć innych, walczących z powodzią dalej na północ Polski. Biuro prasowe wojewody małopolskiego podało, że w poniedziałek z Nowego Sącza, Nowego Targu i Krakowa wyjechało do Konina 18 strażaków, żeby pomagać w akcjach ratowniczych w Wielkopolsce.

W Małopolsce tymczasem trwa szacowanie szkód i usuwanie zniszczeń - wypompowywanie wody z budynków i rozlewisk, usuwanie szlamu z dróg i posesji oraz uszczelnianie i umacnianie wałów przeciwpowodziowych.

Woda nadal jest wysoka - w kilku miejscach na Wiśle przekracza stan alarmowy o 32 do 68 cm, ale to m.in. efekt zrzutu wody z położonych w górnym biegu rzeki zbiorników retencyjnych, które odtwarzają rezerwę powodziową.

Ostatnie dwa dni przyniosły mieszkańcom Małopolski słoneczną pogodę, ale w poniedziałek synoptycy ostrzegli, że w czasie burz, które przejdą wieczorem i w nocy przez region, może spaść od 10 do 15 litrów wody na metr kwadratowy gruntu. Burzom będzie towarzyszył grad i wiatr osiągający w porywach do 80 km/h.

Opady będą mieć charakter lokalny, a ich intensywność będzie o wiele niższa niż podczas powodzi, ale ziemia jest nasiąknięta wodą, wały są osłabione, a w 17 miejscach poprzerywane. W dodatku w regionie przybywa osuwisk. Do poniedziałku zinwentaryzowano 336 takich miejsc, ponad połowa to ruchy ziemi, które uszkodziły lub grożą uszkodzeniem budynków. Osuwisk przybywa. Geolodzy wyruszyli w teren, aby zbadać w pierwszej kolejności te, na których stoją domy. Inspektorzy budowlani rozpoczęli ocenę stanu budynków.

Według małopolskich strażaków, w całym województwie jest 169 rozlewisk o powierzchni ponad 1 tys. m kw. Podczas powodzi woda wlała się do 10 tys. budynków.

W Małopolsce z usuwaniem szkód i zniszczeń po powodzi zmaga się obecnie 2 tys. strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Pomaga im 16 strażaków z Francji, 10 z Danii i 4 z Niemiec - podał w poniedziałek rzecznik małopolskiej straży, Andrzej Siekanka.

Strażacy przy wypompowywaniu wody z budynków i rozlewisk wykorzystują 300 pomp, w tym 70 o dużej wydajności.

"Działania te prowadzone są w powiatach: bocheńskim, brzeskim, chrzanowskim, dąbrowskim, krakowskim, oświęcimskim, tarnowskim, wadowickim i wielickim" - dodał strażak.

W gminie Szczurowa przy uszczelnianiu wałów na Uszwicy kolejny dzień pomagał śmigłowiec.

Droga krajowa nr 79 z Krakowa do Sandomierza, która w miejscowości Ławy była zamknięta w czasie powodzi, jest już przejezdna. Zamkniętych dla ruchu jest natomiast sześć odcinków dróg wojewódzkich. W Krakowie zamkniętych jest jeszcze 5 ulic, podczas powodzi było ich w sumie 33.

W Krakowie prowadzone są zbiórki darów dla powodzian. W poniedziałek w Krakowie konsul generalny USA Allen Greenberg przekazał PCK 50 tys. USD od rządu Stanów Zjednoczonych na doraźną pomoc dla powodzian.

Z kolei wojewoda małopolski Stanisław Kracik rozpoczął wypłatę zaliczek dla powodzian. Trwa też wypłata funduszy pomocowych dla samorządów na walkę z powodzią. Do dyspozycji na ten cel województwo ma ponad 11 mln zł. Natomiast Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie zdecydował o wyasygnowaniu 10 mln zł na usuwanie skutków powodzi.

Według specjalistów, same tylko straty w obwałowaniach małopolskich rzek mogą przekroczyć 300 mln zł.(PAP)

czo/ wkr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)