Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ambasada RP: wg MSZ Wenezueli niemożliwe zapewnienie oprawy wizycie Lecha Wałęsy

0
Podziel się:

MSZ Wenezueli poinformowało stronę
polską, że "nie widzi możliwości zapewnienia odpowiedniej oprawy"
wizycie Lecha Wałęsy w tym kraju ze względu na trudną sytuację
przedwyborczą i małą ilość czasu - podał w oświadczeniu ambasador
RP w Wenezueli Krzysztof Jacek Hinz.

MSZ Wenezueli poinformowało stronę polską, że "nie widzi możliwości zapewnienia odpowiedniej oprawy" wizycie Lecha Wałęsy w tym kraju ze względu na trudną sytuację przedwyborczą i małą ilość czasu - podał w oświadczeniu ambasador RP w Wenezueli Krzysztof Jacek Hinz.

Lech Wałęsa, który w poniedziałek miał wziąć udział w forum na temat demokracji w Wenezueli, nie pojechał ostatecznie do tego kraju. Piotr Gulczyński, prezes Instytutu Lecha Wałęsy, wyjaśniał w niedzielę, że taką decyzję podjęto po tym, jak polskie MSZ przekazało informację, iż wenezuelskie władze nie są w stanie zapewnić byłemu prezydentowi bezpieczeństwa w swoim kraju

Włoska agencja Ansa poinformowała z kolei, powołując się na stowarzyszenie obrońców praw człowieka w Caracas, że Lech Wałęsa nie otrzymał prawa wjazdu do Wenezueli jako "persona non grata". Rząd Wenezueli zaprzeczył, jakoby uniemożliwił wjazd do kraju byłemu prezydentowi Polski.

W swoim oświadczeniu polski ambasador podkreślił, że "były prezydent RP, laureat pokojowej nagrody Nobla, nie został uznany za rząd Wenezueli z +persona non grata+".

Hinz poinformował, że wenezuelski MSZ otrzymał oficjalnie informację o planowanej podróży Lecha Wałęsy w miniony czwartek.

"MSZ (w Wenezeueli-PAP) odpowiedział, że ze względu na trudną sytuację przedwyborczą i małą ilość czasu, nie widzi możliwości zapewnienia odpowiedniej oprawy wizycie i o wiele bardziej dogodny byłby termin po wyborach do władz lokalnych zaplanowanych na 23 listopada" - podał Hinz. Według niego resort wyraził gotowość odpowiedzi w sprawie zorganizowania wizyty "w terminie poźniejszym".

Rzecznik polskiego MSZ Piotr Paszkowski powiedział zaś PAP, że na podstawie informacji otrzymanych z polskiej placówki w Wenezueli resort przekazał Instytutowi Lecha Wałęsy, że nie zostały dopełnione warunki - szczególnie w zakresie bezpieczeństwa - konieczne przy wizycie byłego prezydenta w Wenezueli.

Paszkowski dodał, że w poniedziałek resort wyśle do Instytutu list "z podaniem szczegółowych informacji podanych przez wenezuelską placówkę".

Gulczyński zaznaczył w rozmowie z TVN24, że dopóki nie zapozna się z tym pismem, nie chce z nim "polemizować". Dodał, że może domyślać się, iż stanowisko strony wenezuelskiej ma kontekst polityczny. W jego ocenie sformułowanie o niemożności zapewnienia byłemu prezydentowi bezpieczeństwa "w języku dyplomatycznym jest znakiem, że (władze Wenezueli) nie życzą sobie jego obecności".

Lech Wałęsa w oświadczeniu przesłanym w niedzielę PAP zwrócił uwagę, że od dawna jest znane jego krytyczne zdanie o prezydencie Wenezueli Hugo Chavezie. "Miałem i mam złe zdanie i to publicznie od dawna głoszę; odmówiłem też kilka razy spotkania prezydentowi Chavezowi" - podkreślił były prezydent.(PAP)

jzi/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)