24 czerwca Sąd Apelacyjny w Katowicach ogłosi wyrok w procesie 17 b. milicjantów, oskarżonych o strzelanie do górników w pacyfikowanych w grudniu 1981 r. kopalniach "Wujek" i "Manifest Lipcowy".
W piątek po południu zakończyła się, rozłożona na dwa dni, rozprawa odwoławcza dotycząca tej sprawy.
Przed rokiem katowicki sąd okręgowy skazał 15 z 17 oskarżonych. W czasie tragicznych wydarzeń zginęło 9 górników z "Wujka", a kilkudziesięciu robotników z obu zakładów zostało rannych. Była to największa tragedia stanu wojennego.
W piątek przed sądem przemawiali oskarżeni i obrońcy, którzy wnieśli o uniewinnienie lub przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia sądowi I instancji. Do sądu przyszło w czwartek sześciu oskarżonych. Jeden z nich, były dowódca plutonu specjalnego ZOMO Romuald C., który jako jedyny jest aresztowany, został doprowadzony przez policjantów. (PAP)
kon/ mtb/ pz/ jbr/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
