Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Armia: odparliśmy rebeliantów w Damaszku; opozycja: bitwa się zaczęła

0
Podziel się:

Syryjska armia poinformowała we wtorek, że odparła rebeliantów
w stolicy kraju Damaszku. Tymczasem walczący z reżimem prezydenta Baszara el-Asada rebelianci
utrzymują, że właśnie rozpoczęli "bitwę o wyzwolenie" miasta.

Syryjska armia poinformowała we wtorek, że odparła rebeliantów w stolicy kraju Damaszku. Tymczasem walczący z reżimem prezydenta Baszara el-Asada rebelianci utrzymują, że właśnie rozpoczęli "bitwę o wyzwolenie" miasta.

Syryjskie wojska starły się z rebeliantami, którzy przeniknęli do Damaszku, i zmusiły wielu z nich do ucieczki - powiedział minister informacji Syrii Omran Zoabi. Według niego doniesienia mediów "nie oddają zdarzeń na miejscu".

"Sytuacja wygląda tak, że kilku uzbrojonych osobników przeniknęło do Damaszku i usiłowało przedostać się do jednej z dzielnic, ale siły bezpieczeństwa ich otoczyły i poradziły sobie z nimi" - powiedział minister agencji Reutera. "Kilku rebeliantów się poddało, a inni uciekli na piechotę lub w samochodach; strzelają w powietrze na chybił trafił, żeby przestraszyć ludzi" - dodał Zoabi.

Tymczasem syryjscy rebelianci oświadczyli - jak pisze agencja AFP - że rozpoczęli "bitwę o wyzwolenie" Damaszku, gdzie we wtorek toczyły się ostre walki, w których po raz pierwszy zostały użyte śmigłowce wojskowe.

"Bitwa o wyzwolenie Damaszku rozpoczęła się i walki nie ustaną, aż stolica nie upadnie" - powiedział AFP przez Skype'a rzecznik Wolnej Armii Syryjskiej (WAS), w której skład wchodzą dezerterzy z sił reżimowych oraz uzbrojeni cywile.

Francuska agencja zauważa, że walki w Damaszku zbiegają się z 12. rocznicą dojścia do władzy Baszara el-Asada, po śmierci jego ojca gen. Hafeza el-Asada.

Z kolei przedstawiciel syryjskiej armii, na którego powołuje się AFP, twierdzi, że wojsko "kontroluje sytuację i ściga zbiegłych terrorystów, którzy chowają się w domach i meczetach". Reżim w Damaszku mianem terrorystów określa syryjskich rebeliantów.

Od niedzielnego wieczoru w kilku dzielnicach stolicy toczą się walki, określane jako najbardziej gwałtowne od wybuchu antyreżimowej rewolty w marcu 2011 roku. Dochodzi do nich głównie w Midanie blisko centrum Damaszku. Według organizacji pozarządowych i naocznych świadków w tej dzielnicy pozycje zajęły reżimowe czołgi i transportery opancerzone.(PAP)

cyk/ kar/

11844567 11844930

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)