Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

B.prezes Arki Gdynia opuścił areszt

0
Podziel się:

Jacek M., były prezes pierwszoligowego klubu
piłkarskiego Arka Gdynia, opuścił w czwartek wrocławski areszt po
wpłaceniu na konto prokuratury 50 tys. zł kaucji. Jutro
najprawdopodobniej na wolność wyjdzie wiceprezes gdyńskiego klubu
Grzegorz G.

Jacek M., były prezes pierwszoligowego klubu piłkarskiego Arka Gdynia, opuścił w czwartek wrocławski areszt po wpłaceniu na konto prokuratury 50 tys. zł kaucji. Jutro najprawdopodobniej na wolność wyjdzie wiceprezes gdyńskiego klubu Grzegorz G.

Były prezes Arki został zatrzymany pod koniec listopada ubiegłego roku, postawiono mu 28 zarzutów korupcyjnych. Od tego czasu przebywał w areszcie.

Jacek M. po wyjściu z aresztu nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Jego obrońca, Maciej Urbański, powiedział wcześniej dziennikarzom, że areszt dla jego klienta był środkiem niepotrzebnym. W jego opinii postępowanie można było prowadzić bez aresztowania prezesa.

"W końcu prokuratura podzieliła mój pogląd. Lepiej późno niż wcale. Mój klient konsekwentnie nie przyznaje się do winy i nie składa zeznań. Mam satysfakcję, że zebrany przez prokuraturę materiał dowodowy będzie mógł być zweryfikowany przez sąd. Liczę, że wkrótce zostaną sporządzone akty oskarżenia i trafią do sądu. Odczuwam z tego powodu wielką satysfakcję" - powiedział dziennikarzom Urbański.

Wrocławscy prokuratorzy postawili Jackowi M. zarzut uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzuty wręczania łapówek sędziom w zamian za korzystne dla jego zespołu rozstrzygnięcia meczów piłkarskich. W lutym tego roku policja zatrzymała kolejne osoby związane z klubem z Gdyni - 30-letnią sekretarkę oraz 53-letniego Grzegorza G., wiceprezesa. Kobiecie postawiono 19 zarzutów, ponieważ się przyznała, po przesłuchaniu zwolniona została do domu.

Wiceprezes z kolei usłyszał 27 zarzutów, jeden z nich dotyczy uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej, pozostałe to zarzuty korupcyjne, związane z wręczaniem łapówek sędziom. Grzegorz G. został aresztowany, ale jutro ma wyjść na wolność, jeśli wpłaci 50 tys. zł kaucji.

Wcześniej zarzuty postawiono Wojciechowi W., byłemu szkoleniowcowi Arki oraz trenerowi Mirosławowi D., który w przeszłości pracował w Gdyni oraz w Górniku Polkowice.

Do tej pory w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w futbolu zatrzymano i postawiono zarzuty korupcji oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej ponad 70 osobom - sędziom, działaczom sportowym, w tym członkowi zarządu PZPN Witowi Ż. Trzy osoby pozostają w areszcie.

Jednym z głównych podejrzanych - obok Wita Ż. - jest Ryszard F., pseud. Fryzjer. Temu futbolowemu działaczowi zarzuca się kierowanie grupą przestępczą, zajmującą się ustawianiem meczów piłkarskich. F. został zatrzymany i aresztowany w czerwcu 2006 r.

Według wrocławskich prokuratorów, F. kierował działającą od 2000 r. do 2003 r. grupą przestępczą; nakłaniał, pośredniczył i wręczał łapówki różnym osobom, w tym sędziom piłkarskim i obserwatorom PZPN. Miał w ten sposób wpłynąć na wyniki kilkudziesięciu meczów w I, II i III lidze. (PAP)

rut/ wkr/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)