(dochodzi inf. o zakończeniu przesłuchania posłanki Beger)
4.10.Warszawa (PAP) - Posłanka Samoobrony Renata Beger stawiła się w środę w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, by złożyć zeznania w sprawie nagrań jej rozmów z ministrami w Kancelarii Premiera: Adamem Lipińskim i Wojciechem Mojzesowiczem, wyemitowanych przez TVN.
W środę wieczorem po ponad siedmiu godzinach przesłuchania posłanka Beger wyszła szybkim krokiem z prokuratury i odjechała samochodem. Dziennikarzom powiedziała tylko, że właśnie jest po przesłuchaniu i od tej chwili nie będzie udzielała żadnych informacji w tej sprawie.
Przed wejściem do prokuratury Beger mówiła przedstawicielom mediów, że powie prokuratorowi wszystko, co ma w tej sprawie do powiedzenia. "Powiem prawdę, prawdę, prawdę, bo tylko prawda się obroni" - mówiła.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Maciej Kujawski powiedział dziennikarzom, że na razie nie jest przewidywane przesłuchanie innych świadków. Dodał, że prokuratura zwróciła się już do stacji TVN o taśmy z nagraniem rozmów Beger z Lipińskim i Mojzesowiczem.
Rzecznik TVN Andrzej Sołtysik powiedział z kolei, że taśmy "są już w drodze". Według niego, prokuraturze przekazany został cały nagrany materiał, a nie tylko te fragmenty, które wyemitowano w programie "Teraz My" w miniony wtorek.
Beger złożyła w piątek w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Lipińskiego i Mojzesowicza, którym zarzuca próbę jej skorumpowania.
Zawiadomienie ma związek z wyemitowanymi w programie TVN "Teraz my" nagraniami z ukrytej kamery, w których ministrowie w Kancelarii Premiera Adam Lipiński i Wojciech Mojzesowicz rozmawiali z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o jej propozycji przejścia do PiS w zamian za otrzymanie stanowiska w Ministerstwie Rolnictwa.(PAP)
ktt/ js/ pz/ wkt/ kaj/