Wizyta premiera Donalda Tuska w Moskwie pokazuje, że dialog między Polską a Rosją został wznowiony, choć pozostają zasadnicze różnice zdań we wzajemnych stosunkach - ocenia w sobotę belgijski dziennik "Le Soir".
"Lody topnieją na szczycie" - tytułuje relację z wizyty francuskojęzyczna gazeta.
"Odwilż między Warszawą a Moskwą? Jedną wizytą nie da się rozwiązać problemów, które nagromadziły się przez lata, zwłaszcza za czasów tandemu Kaczyńskich, nieufnych wobec Rosji i Niemców, nie wspominając o sporach historycznych" - pisze "Le Soir".
Zdaniem gazety, kluczowe jest wznowienie dialogu i obopólna wola rozmowy o problemach. "Byłoby naiwnością oczekiwać konkretnych rezultatów" - podkreśla "Le Soir".
W tym kontekście dziennik odnotowuje zmianę postawy Moskwy wobec Polski i pozytywny sygnał z piątkowej wizyty Tuska: "wydaje się, że Rosja zgodziła się traktować Polskę jako kraj równy i suwerenny, członka Unii Europejskiej i NATO".
Ale "depesze z Moskwy należy czytać i z wielką nadzieją i z wielką ostrożnością" - zaznacza dziennik.
"Długoterminowa strategia Rosji, która dąży do odzyskania statusu wielkiego mocarstwa, oczywiście się nie zmieniła" - przypomina gazeta, przywołując słowa Putina na piątkowym posiedzeniu Rady Państwa o "nowej spirali wyścigu zbrojeń".
Rosyjski prezydent oświadczył, że wobec tego wyścigu i braku prób poszukiwania kompromisu ze strony NATO, Rosja będzie zmuszona do podjęcia odpowiednich działań w sprawie obrony narodowego bezpieczeństwa.
Michał Kot (PAP)
kot/ hb/ ura/
