Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka skierował w środę do swego rosyjskiego odpowiednika Dmitrija Miedwiediewa list, w którym przedstawił mu stanowisko Mińska w sprawie warunków dostaw rosyjskiej ropy naftowej na Białoruś. Powiadomiły o tym służby prasowe prezydenta Łukaszenki.
Jak przypomina portal "Biełorusskije Nowosti", Rosja i Białoruś nie zdołały pod koniec zeszłego roku porozumieć się w sprawie warunków dostaw ropy na Białoruś. Głównym przedmiotem sporu są stawki cła na ropę, w tym tę, którą Białoruś przerabia w swych rafineriach i reeksportuje. Białoruś chciałaby utrzymania ulgowej stawki cła eksportowego, Rosja chce, by Mińsk płacił sto procent cła. W sobotę rozmowy w Moskwie zakończyły się bez rezultatu. Nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione.
Według portalu 10 grudnia zeszłego roku na posiedzeniu władz wspólnego państwa związkowego Rosji i Białorusi (ZBiR) prezydenci obu krajów uzgodnili, że w ciągu pierwszych dwóch-trzech miesięcy 2010 roku ropa będzie na Białoruś dostarczana bez cła, a przez ten czas strony uzgodnią warunki późniejszych dostaw. Strona rosyjska odwołała jednak te uzgodnienia - twierdzi portal - i wysunęła warunki nie do przyjęcia. W związku z tym Alaksandr Łukaszenka wystosował swój list - informują "Biełorusskije Nowosti".(PAP)
awl/ kar/
