Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Łukaszenka znów grozi cłami na tranzyt rosyjskiej ropy

0
Podziel się:

Prezydent Białorusi Alaksandr
Łukaszenka znów zagroził w piątek nałożeniem ceł na tranzyt
rosyjskiej ropy naftowej. Grozi to powtórką sporu między Mińskiem
i Moskwą, który na początku stycznia spowodował przerwę w
dostawach rosyjskiej ropy dostarczanej przez Białoruś do państw
Unii Europejskiej.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka znów zagroził w piątek nałożeniem ceł na tranzyt rosyjskiej ropy naftowej. Grozi to powtórką sporu między Mińskiem i Moskwą, który na początku stycznia spowodował przerwę w dostawach rosyjskiej ropy dostarczanej przez Białoruś do państw Unii Europejskiej.

Łukaszenka zarzucił rosyjskim kompaniom naftowym, że dostarczają białoruskim rafineriom ropę po wyższych cenach niż na rynki światowe. Poinformował też, że nie podpisano jeszcze kontraktów na luty.

"Te firmy, które zaproponują kontrakty po takich cenach dla Białorusi, będą obciążone dodatkowymi cłami za eksport ropy przez nasz kraj. Musimy zrekompensować sobie nasze straty. Nie będziemy się z nimi kłócić. To ich ropa. Ale będziemy ją przekazywać dalej bez strat z naszej strony" - zapowiedział białoruski prezydent.

Podczas niedawnego sporu z Mińskiem Moskwa przerwała na trzy dni dostawy rosyjskiej ropy płynącej rurociągiem "Przyjaźń" przez Białoruś do państw UE.

12 stycznia premierzy Rosji i Białorusi Michaił Fradkow i Siarhiej Sidorski podpisali w Moskwie porozumienie określające warunki dostaw rosyjskiej ropy naftowej na Białoruś. Przewiduje ono, że cło eksportowe na ropę dostarczaną przez Rosję na Białoruś w 2007 r. wyniesie 53 dolary za tonę. Wcześniej Moskwa domagała się, aby Mińsk płacił tyle ile inne kraje, czyli 180,7 USD.

Umowa zakłada także, iż Białoruś podniesie swoje cło wywozowe na ropę i produkty naftowe do poziomu rosyjskiego, tj. 180,7 dolarów za tonę.

Mińsk wycofał się z wprowadzonego cła tranzytowego w wysokości 45 dolarów za tonę ropy.

Zgodnie z porozumieniem Białoruś będzie też dzielić się z Rosją dochodami z reeksportu rosyjskiej ropy i wytworzonych z niej produktów naftowych. W 2007 r. Mińsk odprowadzi do Moskwy 70 proc. tych wpływów, w 2008 r. - 80 proc., a w 2009 r. - 85 proc. Dotychczas Białoruś zatrzymywała całość tych wpływów. (PAP)

jo/ ap/

6674 6711

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)