Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białystok: Umorzone postępowanie za pomówienie szefa OPZZ

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Białymstoku umorzył we
wtorek, z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu,
postępowanie wobec miejscowego związkowca Eugeniusza Muszyca, w
pierwszej instancji skazanego na grzywnę za pomówienie
przewodniczącego OPZZ Jana Guza.

*Sąd Okręgowy w Białymstoku umorzył we wtorek, z powodu znikomej społecznej szkodliwości czynu, postępowanie wobec miejscowego związkowca Eugeniusza Muszyca, w pierwszej instancji skazanego na grzywnę za pomówienie przewodniczącego OPZZ Jana Guza. *

Chodziło o słowa wypowiedziane w ubiegłym roku w publikacjach prasowych, którymi Guz poczuł się dotknięty, dlatego skierował do sądu prywatny akt oskarżenia.

W czerwcu białostocki sąd rejonowy uznał, że doszło do pomówienia i orzekł 600 zł grzywny, jako najniższą możliwą karę przy zastosowanej kwalifikacji prawnej.

Eugeniusz Muszyc jest przewodniczącym Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia w Białymstoku (FZZPOZ), która należała wcześniej do Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, ale od ponad roku jest poza tą strukturą związkową.

Akt oskarżenia przeciwko niemu trafił do sądu w marcu 2005 roku. Zarzucono w nim Muszycowi, że w ciągu kilku miesięcy, w publikacjach prasowych i internetowych, znieważył Jana Guza, nazywając go m.in. "złodziejem, łobuzem i oszustem" oraz mówiąc, że należy on do "Ogólnopolskiego Porozumienia Zdrady Związkowej".

Chodziło o majątek związkowy, m.in. o sprzedaż w Białymstoku budynku należącego do OPZZ. FZZPOZ uznała bowiem, że odbyło się to po zaniżonej cenie, przed ponad rokiem złożyła nawet w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, ta jednak znamion przestępstwa w transakcji się nie dopatrzyła i śledztwo umorzyła.

Uzasadnienie wtorkowego orzeczenia sądu było tajne. Po wyjściu z sali rozpraw Muszyc powiedział dziennikarzom, że "był to pierwszy w Europie proces, w którym szef jednego związku, podaje do sądu szefa innego związku, za używanie języka".

"OPZZ takiego samego języka używa na manifestacjach, a nawet jeszcze gorszego. Ja byłem wzburzony i określiłem tę sytuację. Nie sprzedaje się majątku, nie sprzedaje się krowy, która daje mleko w tym momencie" - powiedział Muszyc. (PAP)

rof/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)