Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Błaszczak: Gowin stracił stanowisko za poglądy

0
Podziel się:

Jarosław Gowin stracił stanowisko za swoje poglądy; PO jest partią lewacką
i nie ma w niej miejsca na osoby o konserwatywnych poglądach - tak odwołanie Gowina z funkcji
ministra sprawiedliwości skomentował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Jarosław Gowin stracił stanowisko za swoje poglądy; PO jest partią lewacką i nie ma w niej miejsca na osoby o konserwatywnych poglądach - tak odwołanie Gowina z funkcji ministra sprawiedliwości skomentował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

O dymisji Gowina poinformował w poniedziałek premier Donald Tusk. Szef rządu zapewnił, że powodem jego decyzji nie były poglądy Gowina, ale m.in. to, że koncentrował on swą "uwagę bardziej na politycznych aspektach swojej aktywności". Szef rządu zaproponował na nowego szefa resortu sprawiedliwości - Marka Biernackiego.

"Gowin został zdymisjonowany za swoje poglądy, ciekawe jak długo minister Biernacki będzie ministrem; być może krótko. Bo Donald Tusk jest premierem rządu lewicowego, by nie powiedzieć lewackiego i jeśli rzeczywiście Biernacki jest przywiązany do swoich poglądów, to będzie miał kłopot, by w nich wytrwać. Albo będzie musiał zmienić swoje poglądy na ochronę życia, albo odejść" - powiedział Błaszczak dziennikarzom.

W ocenie szefa klubu PiS, usunięcie Gowina z rządu świadczy o chaosie w koalicji rządzącej i o konfliktach w samej PO. Zatem jeśli chodzi o jedność PO - mówił Błaszczak - wszystko w rękach samego Gowina. "Pytanie czy będzie chciał trwać w partii, która jest lewicowa, by nie powiedzieć lewacka, czy na gruzach tej partii będzie tworzył nowy podmiot. Bo dziś PO to typowa partia władzy, trwa tylko dlatego, że jest przy władzy" - mówił Błaszczak.

Jego zdaniem, jeśli Gowin "poważnie traktuje swoje poglądy, to trudno by był w partii z ludźmi, którzy niedawno byli w SLD".

Dziennikarze pytali też, jak PiS ocenia sytuację grupy konserwatywnej PO, do której zaliczany jest również Biernacki. "Ta frakcja dostała stanowisko, ale nie wiadomo, czy dostała wpływ na sprawy, które dzieją się w Sejmie, doświadczenie ministra Gowina pokazuje, że nie" - stwierdził Błaszczak. Zaznaczył, że politycy PO, którzy mają poglądy konserwatywne, muszą zastanowić się, czy będą dalej chcieli być w partii, która "wyraźnie skręca na lewo".

W jego opinii obecnie "niewątpliwie trzeba się zastanowić, co po PO". "Sondaże pokazują, że PO jest oceniana negatywnie, negatywnie oceniana jest też praca Tuska; można by pokusić się o to, by na gruzach PO stworzyć nowy podmiot polityczny" - stwierdził.

Dopytywany, czy gdyby doszło do odejścia Gowina z PO, PiS przyjmie go do siebie, Błaszczak powiedział, że "nie ma żadnych transferów". W jego opinii Gowin "od początku zaangażował się w działalność związaną z powstaniem, a potem funkcjonowaniem PO", więc "miejscem naturalnym" dla niego jest właśnie Platforma, lub to "co po PO powstanie", a nie PiS. (PAP)

wni/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)