Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Błaszczak: nie dyskutujemy z orzeczeniem sądu ws. spotu "Kolesie"

0
Podziel się:

Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak
zapewnia, że jego partia nie dyskutuje z orzeczeniem Sądu
Apelacyjnego w Warszawie w sprawie spotu "Kolesie" i opublikuje
przeprosiny. Podkreślił jednak, że gdyby postępowanie nie toczyło
się w trybie wyborczym, PiS udowodniłby, że całość reklamówki jest
prawdziwa.

*Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak zapewnia, że jego partia nie dyskutuje z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie spotu "Kolesie" i opublikuje przeprosiny. Podkreślił jednak, że gdyby postępowanie nie toczyło się w trybie wyborczym, PiS udowodniłby, że całość reklamówki jest prawdziwa. *

"Nie dyskutujemy z orzeczeniem sądu. Mamy zakreślony czas 48 godzin na przedstawienie przeprosin" - powiedział dziennikarzom Błaszczak.

"Zostawiamy ocenę całej sytuacji Polakom. Niech oni ocenią czy mówiliśmy prawdę, czy nie i w jakim zakresie" - dodał rzecznik klubu PiS.

Pytany o dalszą strategię partii na kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego, Błaszczak zapowiedział, że pojawią się spoty, które "będą pokazywały to co dzieje się w kraju, ale będą też pokazywały pomysły na to co możemy zrobić w ramach Unii Europejskiej".

Sąd apelacyjny podtrzymał w poniedziałek zakaz rozpowszechniania nieprawdziwej informacji w spocie Prawa i Sprawiedliwości pt. "Kolesie", jakoby rząd załatwiał zlecenia firmie senatora Tomasza Misiaka, a także żonie ministra Aleksandra Grada.

Sąd uznał natomiast za uzasadnione zażalenie PiS dotyczące tej części spotu, w której jest mowa o zwalnianiu przed rząd stoczniowców oraz o przyznaniu przez prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz nagród "swoim ludziom".

W ubiegły czwartek sąd okręgowy zakazał PiS rozpowszechniania nieprawdziwej informacji w spocie, jakoby rząd zwalniał stoczniowców, załatwiał firmie senatora Tomasza Misiaka zlecenie na 48 mln zł, a żonie ministra Aleksandra Grada zlecenie na 50 mln zł, jak również informacji sugerującej, jakoby prezydent Warszawy przyznała "swoim ludziom" nagrody w wysokości 58 mln zł. (PAP)

ajg/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)