Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Borusewicz: nie widziałem, by Miller zadeptywał ślady zabójstwa Papały

0
Podziel się:

Nie widziałem, by Leszek Miller zadeptywał
ślady na miejscu zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały -
zeznał w piątek w sądzie Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu, a 10
lat temu wiceminister spraw wewnętrznych.

Nie widziałem, by Leszek Miller zadeptywał ślady na miejscu zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały - zeznał w piątek w sądzie Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu, a 10 lat temu wiceminister spraw wewnętrznych.

Jest on świadkiem w procesie cywilnym, który b. premier Leszek Miller wytoczył b. ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze po tym, jak amerykański sąd odmówił wydania Polsce polonijnego biznesmena Edwarda Mazura, któremu nasi śledczy chcieli postawić zarzut podżegania do zabójstwa Papały. Ziobro powiedział, że "Miller zadeptywał ślady" na miejscu tego zabójstwa.

Borusewicz dodał w piątek, że był zdziwiony tym, iż Miller, a także b. wiceszef MSWiA Zbigniew Sobotka, b. szef kadr Komendy Głównej Policji Roman Kurnik i nieznany mu wówczas Mazur przybyli na miejsce wcześniej niż on sam.

"Szef stołecznej policji Michał Otrębski powiedział mi wtedy, że był razem z Millerem i tymi ludźmi na jakimś przyjęciu towarzyskim i dlatego się dowiedzieli. Chciałem nawet początkowo zażądać, by usunięto ich z tego miejsca, gdzie byłem z Otrębskim, ale uznałem w końcu, że oni mogą potem stawiać nam zarzut, że rząd ukrywa coś przed opozycją" - mówił Borusewicz.

Proces odroczono do listopada. (PAP)

wkt/ aja/ itm/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)