Benedykt XVI, który przybył w piątek, trzecim dniu brazylijskiej pielgrzymki, do miasta Aparecida, gdzie znajduje się słynne sanktuarium maryjne, odwiedził w sobotę Farmę Nadziei.
Farma to ośrodek odwykowy dla dwóch tysięcy narkomanów i ludzi uzależnionych od innych nałogów, prowadzony przez siostry klaryski.
W Aparecida, 170 kilometrów na północ od Sao Paulo, papież spędził noc. Po odprawieniu porannej mszy w seminarium "Bom Jesus", udał się na spotkanie z ludźmi wychodzącymi z uzależnień na Farmie Nadziei.
Są to głównie młodzi ludzie pochodzący z faveli - slumsów powstających w wielkich miastach i wokół nich.
Delegacje młodych ludzi żyjących w dzielnicach nędzy przybyły na spotkanie z papieżem z różnych stron Brazylii, między innymi z Nordeste, północnego wschodu kraju, gdzie są największe skupiska biedy, gdzie nędza zmusza dziesiątki tysięcy kobiet do prostytucji.
Terapia na Farmie Nadziei jest oparta na pracy fizycznej i modlitwie oraz udziale w amatorskich zespołach artystycznych.
Na powitanie Ojca Świętego podczas jego wizyty na Farmie grała w rytmie samby orkiestra Farmy. Zespół teatralny stworzony przez młodych mężczyzn i kobiety przedstawił sugestywną poetycką pantomimę. Jej treścią była wzajemna pomoc młodych w wydobywaniu się z otchłani uzależnień. (PAP)
ik/ ro/