Komisja petycji Parlamentu Europejskiego bada skargi Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy na warunki pracy w publicznych zakładach opieki zdrowotnej - poinformował w czwartek PAP szef OZZL Krzysztof Bukiel.
Zaznaczył, że związek otrzymał pisemną odpowiedź na swoją skargę przesłaną w ubiegłym roku do PE. Bukiel podkreślił, że dotyczyła on warunków pracy lekarzy w publicznych lecznicach, braku dialogu społecznego ze związkami zawodowymi oraz działalności systemu ochrony zdrowia.
"Otrzymaliśmy zapewnienie, że naszymi skargami zajmuje się komisja petycji działająca przy Parlamencie Europejskim. Pomimo, że skargi kierowane były jeszcze za rządów PiS, dziś są one także aktualne" - podkreślał Bukiel.
OZZL pisał w petycji do PE, że płace polskich lekarzy są od 2 do 4 razy niższe niż wynagrodzenia innych porównywalnych zawodów wynagradzanych ze środków publicznych (sędziowie, prokuratorzy, oficerowie wojska lub policji, wysocy urzędnicy państwowi). Związkowcy zaznaczali, że przeciętna pensja lekarza specjalisty w publicznej ochronie zdrowia rzadko przekracza średnią krajową.
"Niskie płace lekarzy wynikają z dramatycznie niskich nakładów na opiekę zdrowotną finansowaną ze środków publicznych. Polska - ze środków publicznych przeznacza - tylko 4 proc. swojego PKB na ochronę zdrowia, najmniej w Unii Europejskiej. Jednocześnie - formalnie - Polska zapewnia wszystkim obywatelom nieograniczony zakres świadczeń zdrowotnych - bezpłatnie. Skutek jest taki, że powstaje ogromny niedobór środków, który jest łagodzony (buforowany) przez zaniżanie płac lekarzy i innego personelu medycznego" - podkreślali lekarze.
Ich zdaniem, w Polsce ma miejsce "wyzysk pracowników w najczystszej postaci", z którym trudno walczyć, "bo jest to wyzysk stosowany przez państwo i siłami państwa utrzymywany". (PAP)
pro/ wkr/ mhr/
