*Seria eksplozji nastąpiła w niedzielę w największych zakładach wojskowych "Arsenał" w mieście Kazanłyk w środkowej Bułgarii - poinformowało radio publiczne w Sofii. *
Wybuchł pożar, nad zakładami wzniosła się chmura czarnego dymu. Do walki z ogniem skierowano ekipy obrony cywilnej i pięć wozów strażackich. Zakład otoczyła policja.
Według wstępnych danych pożar wybuchł w nieczynnym wydziale, nie ma więc żadnych ofiar. Nie wyklucza się jednak zanieczyszczenia powietrza w Kazanłyku i okolicznych wsiach. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru był piorun.
Na początku lipca w magazynach wojskowych pod Sofią doszło do groźnych eksplozji. Wybuchy nastąpiły w składzie z amunicją w okolicach wsi Czepinci, ok. 15 km na północny wschód od stolicy Bułgarii.
Trzymano tam materiały przeznaczone do zniszczenia na pobliskim poliginie. Cudem obeszło się bez ofiar, ponieważ aksplozje nastąpiły wczesnym rankiem.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ kar/
