Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Byli przywódcy apelują do Iranu ws. programu nuklearnego

0
Podziel się:

Były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wraz z grupą b. światowych
przywódców znaną jako The Elders (ang. starszyzna) zaapelował w poniedziałek do Iranu o dążenie do
zawarcia ostatecznego porozumienia z mocarstwami światowymi ws. jego programu nuklearnego.

Były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wraz z grupą b. światowych przywódców znaną jako The Elders (ang. starszyzna) zaapelował w poniedziałek do Iranu o dążenie do zawarcia ostatecznego porozumienia z mocarstwami światowymi ws. jego programu nuklearnego.

Annan, stojący na czele delegacji The Elders, wypowiedział się na ten temat po spotkaniu w Teheranie z irańskim ministrem spraw zagranicznych Mohammadem Dżawadem Zarifem. Wyeksponował znaczenie tymczasowego porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego, które zawarto w Genewie w listopadzie zeszłego roku, i podkreślił, że "te wysiłki trzeba podtrzymywać, by osiągnąć ostateczne porozumienie".

Porozumienie zawarte w Genewie przewiduje ograniczenie przez Teheran niektórych działań w ramach programu nuklearnego w zamian za częściowe złagodzenie sankcji międzynarodowych i niewprowadzanie nowych sankcji przez sześć miesięcy. Weszło w życie 20 stycznia.

Porozumienie to jest zarazem uważane za pierwszy krok do rozładowania wieloletnich napięć wywołanych podejrzeniami Zachodu, że Iran dąży do uzyskania broni nuklearnej, czemu Teheran zaprzecza.

Zgodnie ze swymi zobowiązaniami z Genewy Iran wstrzymał już wzbogacanie uranu do 20 proc. W odpowiedzi USA i Unia Europejska zniosły niektóre sankcje wobec tego kraju.

Oczekuje się, że w przyszłym miesiącu rozpoczną się w Nowym Jorku rozmowy w sprawie ostatecznego porozumienia między Iranem a tzw. grupą 5+1 (stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy).

Annanowi towarzyszą w Iranie b. prezydent Finlandii Martti Ahtisaari, noblista z RPA Desmond Tutu i b. prezydent Meksyku Ernesto Zedillo. W skład The Elders - międzynarodowej organizacji pozarządowej, założonej w 2007 roku przez Nelsona Mandelę - wchodzi 12 byłych przywódców, którzy za cel postawili sobie promowanie pokoju, sprawiedliwości i praw człowieka.

A Teheranie Annan nawiązał także do problemu targanej wojną domową Syrii. Dał do zrozumienia, że problemu tego nie da się rozwiązać bez aktywnej roli Iranu. Według irańskiej agencji IRNA wyeksponował znaczenie tego kraju dla stabilności i pokoju w regionie i ostrzegał, że "jeśli ktokolwiek to zignoruje, nie osiągnie (swoich) celów". (PAP)

az/ mc/

15593300

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)