Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chatham House ostrzega przed katastrofą w Iraku

0
Podziel się:

Brytyjscy eksperci ostrzegają przed
rozpadem Iraku na wzajemnie wrogie terytoria. Ich zdaniem rząd w
Bagdadzie już teraz jest zupełnie bezsilny wobec licznych
lokalnych wojen domowych i rebelii.

Brytyjscy eksperci ostrzegają przed rozpadem Iraku na wzajemnie wrogie terytoria. Ich zdaniem rząd w Bagdadzie już teraz jest zupełnie bezsilny wobec licznych lokalnych wojen domowych i rebelii.

Tak dramatyczną prognozę przedstawili w czwartek analitycy z renomowanego Chatham House, dawnego Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Zdaniem tych ekspertów, synergiczny efekt zamachów bombowych, porwań, mordów, gróźb i zastraszania zmienił całe społeczeństwo irackie, któremu grozi rozpad. USA i Wielka Brytania powinny dokonać radykalnych zmian w swych działaniach w Iraku. Należy przede wszystkim zabiegać o pomoc krajów sąsiednich, ponieważ mają one wiele możliwości wpływania na sytuację w Iraku. Zarazem zarzucono jednak Iranowi, Arabii Saudyjskiej i Turcji pogłębianie, różnymi metodami, destabilizacji w Iraku w imię ich własnych egoistycznych interesów.

Należy też - uważają autorzy raportu - włączyć zbuntowanych sunnitów do rządu, który musi autentycznie reprezentować wszystkie ważne siły w kraju. Także radykalny duchowny szyicki Muktada as- Sadr musi zostać uznany za prawowitego przywódcę politycznego. A w przypadku Kurdów na północy konieczne jest stworzenie "konkretnych podstaw prawnych federacyjnej samorządności".

Raport Chatham House jest zatytułowany "Zaakceptować realia w Iraku". Brytyjscy eksperci ostrzegają, że rozpad Iraku staje się z dnia na dzień coraz bardziej prawdopodobny. W tym kraju szaleje nie jedna wojna domowa, lecz wiele wojen domowych i rebelii, w których duża liczba społeczności lokalnych i organizacji walczy o władzę.

Ekspert ds. Bliskiego Wschodu Gareth Stansfield, pod którego kierownictwem przygotowano raport Chatham House, powiedział, że w rebelie, zamachy i walki w Iraku w znacznej mierze zamieszana jest Al-Kaida. Choć na niektórych obszarach zwalczają ją lokalni przywódcy iraccy, akty przemocy terrorystów z Al-Kaidy już dawno nabrały "własnej dynamiki".

Zdaniem Stansfielda niedawne nasilenie operacji bojowych przez Amerykanów nie przyczyniło się do osłabienia przemocy. (PAP)

az/ mc/ 4872

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)