Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cimoszewicz o decyzji Senatu: to ważne i pozytywne wydarzenie

0
Podziel się:

Zdaniem senatora Włodzimierza Cimoszewicza
(niezrz.) zgoda Senatu na ustawę umożliwiającą ratyfikację
Traktatu Lizbońskiego to ważne i pozytywne wydarzenie. W jego
opinii jednak "nieco niestosowny" był pośpiech w jej przyjęciu.

Zdaniem senatora Włodzimierza Cimoszewicza (niezrz.) zgoda Senatu na ustawę umożliwiającą ratyfikację Traktatu Lizbońskiego to ważne i pozytywne wydarzenie. W jego opinii jednak "nieco niestosowny" był pośpiech w jej przyjęciu.

Senat zgodził się w środę na ratyfikację przez prezydenta Traktatu Lizbońskiego. Za przyjęciem ustawy ratyfikacyjnej było 74 senatorów, przeciw - 17, 6 wstrzymało się głosu; wymagana większość wynosiła 65 głosów.

"Ponieważ nie byliśmy pewni jak Polska zachowa się wobec tego wspólnego europejskiego przedsięwzięcia, zakończenie parlamentarnej fazy ratyfikacji jest ważnym wydarzeniem" - powiedział PAP po środowym głosowaniu w Senacie Cimoszewicz.

"Mam nadzieję, że prezydent nie będzie się w tej chwili wdawał już w żadne gry, tylko zrobi to, co do niego należy, czyli podpisze dokument ratyfikacyjny" - dodał.

Cimoszewicz pytany w środę, przez głosowaniem, czy prezydent L.Kaczyński może zwlekać z podpisaniem dokumentu ratyfikacyjnego stwierdził, że jeżeli czekałby na zakończenie procesu legislacyjnego związanego z ustawą o współpracy rządu z parlamentem w sprawach członkostwa Polski w UE, procedura ta może trwać długo i skończyć się uznaniem ustawy za niekonstytucyjną.

"Chodzi o zmianę podziału kompetencji między najwyższymi władzami w naszym państwie, a więc o zastąpienie konstytucji - argumentował Cimoszewicz. - Wtedy także Traktat Lizboński byłby narażony na konsekwencje tego typu perturbacji".

Nowelizacja ustawy z 2004 r. to jeden z trzech elementów sobotniego porozumienia między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Lechem Kaczyńskim w sprawie ratyfikacji Traktatu.

Prezydent pytany we wtorek, czy nowelizacja ustawy o współpracy rządu z parlamentem w sprawach członkostwa Polski w UE powinna być przygotowana zanim on ratyfikuje Traktat powiedział: "tak, ale to nie ma już żadnego znaczenia, bo ja jestem przekonany, że premier, jak złożył tego rodzaje deklaracje, to wywiąże się z umowy; nie widzę tu żadnego problemu"

Zdaniem Cimoszewicza, odpowiednie gwarancje ochrony polskich interesów powinna dawać przyjęta we wtorek sejmowa uchwała. "Ona oznacza rodzaj politycznego zobowiązania ze strony PO i rządu i to powinno wystarczyć" - uważa senator.

Zgodnie z uchwałą, ewentualne odstąpienie od protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych oraz od kompromisu z Joaniny wymagałoby ustawy popartej zarówno w Sejmie, jak i w Senacie większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz senatorów lub zgody wyrażonej w referendum.

W jego opinii prezydent nie powinien stawiać "znaku łączności" między ratyfikacją Traktaty Lizbońskiego i nowelizacją ustawy, tylko uznać, że "ma do czynienia z poważnymi partnerami, z którymi się dogadał i honorować fakt przyjęcia uchwały przez Sejm". (PAP)

kra/ pos/ par/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)